Huczało o ich rozwodzie. Teraz Lesław Żurek na premierze nie pojawił się sam
W czwartkowy wieczór w teatrze Garnizon Sztuki odbyła się premiera spektaklu "Nienasyceni". Na imprezie pojawiła się plejada sław i celebrytów, a na ściance zapozował również Lesław Żurek, który nie był sam. Uciszy plotki o rozwodzie?
Lesław Żurek sławę zdobył w 2005 roku, gdy zagrał w serialu "Egzamin z życia". Następnie pojawił się w popularnych produkcjach takich jak: "Na dobre i na złe", "Pierwsza miłość" i "Barwy szczęścia", a w programie "Twoja twarz brzmi znajomo" pochwalił się umiejętnościami wokalnymi.
Artysta pracuje również w teatrze Garnizon Sztuki, a w czwartkowy wieczór wziął udział w premierze spektaklu "Nienasyceni", w którym odpowiadał za przekład tekstu na język polski.
Na wydarzeniu nie pojawił się sam!
Jakiś czas temu w mediach pojawiły się plotki na temat rozwodu Lesława Żurka i Katarzyny Misiewicz. Informator jednego z tabloidu donosił, że para rozstała się z powodu rzekomej zdrady. Aktor w mig zaprzeczył tym pogłoskom, jednak w kuluarach i tak uważano, że małżonkowie przechodzą kryzys.
"Często się kłócimy i szybko godzimy. Najczęściej spieramy się o to, które z nas ma rację" - potwierdzili we wspólnym wywiadzie dla "Twojego Stylu".
Zakochani po raz kolejny postanowili udowodnić, że w ich rodzinie wszystko jest w porządku i wybrali się na premierę spektaklu "Nienasyceni".
Na imprezie pozowali do zdjęć i ochoczo się przytulali. Aktor postawił na elegancki garnitur, a jego ukochana także zdecydowała się na ciemną stylizację.
Przeczytajcie również:
Stenka zawróciła mu w głowie. Jego małżeństwo zawisło na włosku