Hugh Grant na skraju załamania nerwowego
Znany aktor Hugh Grant wpadł w głęboką depresję, jest w stanie kompletnej rozsypki. Zaniedbany, opuszczony z butelką szkockiej w ręku. W ciągu ostatnich dwóch lat aktor zagrał jedynie w trzech filmach, które przeszły bez echa...
"Może gdy samotnie dotrwam do siedemdziesiątki, zrozumiem wreszcie tragizm swojej sytuacji. Może pewnego dnia zajrzą do mnie sąsiedzi zwabieni kłębiącymi sie stadami much i znajdą moje ciało zjedzone do połowy przez owczarka alzackiego... Kiedy mam gorszy dzień, robię sobie drinka i już mi lepiej" - mówi w wywiadach.
Jest jak dziecko, kobiety muszą się nim opiekować. Do tego leniwy. Jeśli nie weźmie się porządnie do pracy skończy źle. Jego konto z dnia na dzień topnieje, obecnie utrzymuje się ze sprzedaży portretu Liz Taylor autorstwa Andy'ego Warhola, za który zainkasował 23 mln dolarów.