Hugh Jackman popłakał się na wizji
44-letni aktor nie mógł powstrzymać łez.
Miał zaledwie 8 lat, kiedy jego mama spakowała się i przeprowadziła do rodzinnej Anglii. Hugh Jackman został w Australii z ojcem i piątką rodzeństwa.
Chociaż twierdzi, że miał szczęśliwe dzieciństwo, trauma bycia opuszczonym przez rodzicielkę wciąż jest w nim żywa.
Przekonali się o tym widzowie programu "60 Minutes", podczas którego aktor, opowiadając o matce, rozkleił się jak dziecko.
"Pamiętam ranek, kiedy nas zostawiła" - powiedział. "Nie myślałem, że odchodzi na zawsze, myślałem, że po prostu potrzebuje trochę czasu, żeby wszystko przemyśleć. Ojciec codziennie modlił się, żeby wróciła" - wyznał.
Dziś twierdzi, że to, kim jest, zawdzięcza ojcu, na którego zawsze mógł liczyć. "To on nauczył mnie, co to lojalność" - przyznał.