I wszystko jasne! To dlatego Szostak jest tak chuda!
Karolina Szostak (43 l.) przyznaje, że dzięki diecie pudełkowej oszczędza czas, bo nie musi sama robić zakupów, przygotowywać posiłków i liczyć kalorii. Dzięki cateringowi natomiast odżywia się zdrowo i regularnie. Każdego dnia otrzymuje dobrze zbilansowane dania przygotowywane z wysokiej jakości składników.
Karolina Szostak podkreśla, że w nawale obowiązków zawodowych i przy nieregularnym trybie pracy sama nie ma czasu na przygotowanie regularnych posiłków.
Zamawiając gotowe dania, ma natomiast pewność, że na jej talerz trafiają produkty bogate w witaminy i składniki odżywcze.
"Korzystam z firmy cateringowej, więc jestem na pudełkach. Jest to po prostu wygodne przy takim trybie życia, jakim ja żyję – chodzę o różnych godzinach do pracy, często kończę o północy, więc nie wyobrażam sobie wracać do domu i gotować czy przygotowywać jedzenia na kolejny dzień. Jeśli więc mogę, to wpieram pudełkami i dzięki temu też utrzymuję wagę. Sama rzadko gotuję, czasami upiekę rybę, zrobię sałatkę, ale to bardzo sporadycznie" – mówi agencji Newseria Karolina.
Jeden z największych dietetycznych grzechów to nieregularne jedzenie posiłków lub pomijanie niektórych z nich. Dziennikarka podkreśla, że w tej sytuacji najlepszym antidotum jest catering.
"Nie uważam, żeby pudełka były modą. To jest bardziej wygoda. Wolę być na pudełkach i mieć co zjeść, niż posiłkować się nie wiadomo czym albo chodzić głodna, bo to nie jest wskazane. Nieregularne posiłki to pierwszy krok do nadwagi" – poucza Szostak.
Prezenterka radzi, by wybierając firmę cateringową, zwrócić uwagę na to, czy współpracuje ona na stałe z dietetykiem. Przed wyborem konkretnego menu warto się bowiem skonsultować z żywieniowcem, który dopasuje posiłki pod kątem zdrowia, zapotrzebowania i stylu życia konkretnej osoby.
To oczywiście propozycja tylko dla ludzi majętnych. Gorzej zarabiający muszą gotować sobie sami...