Ibisz nagle wyjawił w sprawie Cichopek. Nie do wiary, co działo się przed laty
Katarzyna Cichopek i Krzysztof Ibisz współpracują teraz przy nowym programie śniadaniowym "halo tu polsat". Niewielu jednak pamięta, że prezenterzy poznali się już wcześniej i mieli okazję współpracować przy innej hitowej produkcji Polsatu oraz że grali razem w teatrze. Gwiazdor wrócił właśnie wspomnieniami do tych wspólnych chwil.
Jesienią wystartował właśnie nowy program śniadaniowy "halo tu polsat". Produkcja z miejsca zaskarbiła sobie sympatię widzów i notuje doskonałe wynik oglądalności na tle konkurencji. Fani coraz częściej weekendowe oraz piątkowe poranki spędzają z Polsatem. W gronie prowadzących program są między innymi gwiazdor Polsatu Krzysztof Ibisz oraz wracająca po latach do stacji Katarzyna Cichopek.
Ibisz prowadzi "halo tu polsat" w parze z Pauliną Sykut-Jeżyną, a Cichopek ze swoim życiowym partnerem Maciejem Kurzajewskim.
Zapewne niewielu pamięta, że Kasia Cichopek i Krzysztof Ibisz przed laty prowadzili wspólnie przez pięć edycji inny wielki hit Polsatu "Jak oni śpiewają". To program w którym gwiazdy popularnych seriali próbowały swoich sił jako wokaliści. Ich popisy oceniali niezawodni jurorzy: Elżbieta Zapendowska, Edyta Górniak oraz Rudi Schuberth.
A to jeszcze nie wszystko. Ibisz i Cichopek znają się także ze sceny teatralnej. Pracowali razem w teatrze, występując na różnych scenach w całej Polsce. Te długie trasy były okazją do wielogodzinnych rozmów i bliskiej wymiany myśli, które – jak przyznaje Ibisz – bardzo zbliżyły ich do siebie.
"Już tego nie robimy oboje, nie gramy, ale był taki moment ileś tam lat temu. I wtedy te nasze rozmowy po trzy, cztery godziny o życiu, o świecie, to był bardzo miły czas" - wyznał Ibisz w jednym z wywiadów.
Oboje już nie grają w teatrze, ale ten czas pozostanie dla nich zawsze wspomnieniem niesamowitych przeżyć, nowych doświadczeń oraz źródłem wieloletniej przyjaźni.
"Halo tu polsat" nie jest jedynym wyzwaniem dla Krzysztofa Ibisza tej jesieni. Prezenter po latach wraca także do prowadzenia legendarnego teleturnieju "Awantura o kasę". Gwiazdor Polsatu nie kryje swojej radości z tego, że pierwsze odcinki programu po powrocie spotkały się z takim ciepłym przyjęciem.
"Kochani, jestem szczęśliwy, że moja nowa Awantura o Kasę miała tak liczną, milionową widownię i spotkała się z tak przychylnymi recenzjami. Dziękuję za to, że oglądaliście i za każde dobre słowo. Powroty w telewizji, jak w życiu, nie zawsze się udają, nie zawsze widzowie pokochają program w nowej odsłonie. Z szacunku dla Was byliśmy wierni zasadzie „ Nie zmieniaj tego co dziala”. - napisał radosny celebryta na Instagramie.
Zobacz też:
Niespodziewane wyznanie Katarzyny Cichopek. Tak mówi o przeszłości