Ibisz otrzymał nowe miano. Teraz internauci zwą go "skandalistą"
Krzysztof Ibisz słynie ze swojego uśmiechu i poczucia humoru, którym chętnie dzieli się z fanami w sieci. Wieloletni gwiazdor telewizji Polsat z dużą dozą dystansu podchodzi do artykułów, które pojawią się w sieci. Ostatnio stworzył ze swojego profilu prawdziwy tabloid i udostępnił zabawną informację o sobie. Internauci szybko podchwycili jego żart i zaczęli dramatyzować. Znamy szczegóły.
Rozrywkowa natura Krzysztofa Ibisza to coś, za co kochają go widzowie w całej Polsce. Prezenter Polsatu, który nie raz występował na wielkich scenach, wie, jak trafić do serc swoich fanów. Z dystansem podchodzi do plotek na swój temat, a często sam je podsyca, niejako bawiąc się "urokami" sławy.
W miniony weekend Ibisz pochwalił się w sieci tym, że dokładnie przejrzał prasę kolorową. Okazuje się, że podczas researchu natknął się na zaskakujący artykuł o sobie, który zdecydował się pokazać fanom. Można było w nim przeczytać, że gwiazdor "kupił sobie kawę na lotnisku", co wyniesiono do rangi prawdziwej sensacji. Rozbawiony takim obrotem spraw prezenter szybko uwiecznił nagłówek na zrzucie ekranu, który pokazał na Instagramie, zamieszczając tuż obok zabawny komentarz internauty.
"Ten to zawsze coś od********" - można było przeczytać na grafice.
Prezenter w opisie obrazka dodał jeszcze kilka słów od siebie. Odnosząc się do komentarza internauty znalezionego w czeluściach internetu, skomentował sprawę słowami: "Ciekawe co on jeszcze od...". Tym samym życzył wszystkim obserwatorom udanego dnia.
Wpis wieloletniej "twarzy" Polsatu odbił się szerokim echem nie tylko wśród jego fanów, ale także znajomych z pracy i kolegów po fachu. Wiele gwiazd znanych z polskiego show biznesu udzieliło się w komentarzach, "nie dowierzając" w to, czego dopuścił się prezenter. Niektórzy nawet wieszczyli mu przyszłość godną prawdziwego skandalisty.
- "Wiesz co Krzysiu... nie spodziewałam się tego po Tobie" - napisała prezenterka znana z programu "Love Island. Wyspa miłości" Karolina Gilon.
- "Hehehe Krzysiu, Krzysiu No kawę??? Jak mogłeś?" - pisała Marcela Leszczak.
- "Skandalista!" - skwitowała Zuza Kołodziejczyk.
Wyszło zabawnie?
Zobacz też:
Żałoba w domu Krzysztofa Ibisza. Wzruszające pożegnanie chwyta za serce
Krzysztof Ibisz kończy 58 lat! Tak się zmieniał... ale czy na pewno się zmieniał?!
