Ida Nowakowska nie pójdzie na ślub Cichopek? Ale sensacja! „Będę kibicować może dzięki zdjęciom Pomponika”
Ida Nowakowska (32 l.) jest uwielbianą przez widzów prezenterką TVP. Gwiazda zawsze próbuje dać z siebie wszystko przed kamerą, chociaż nie zawsze jej to wychodzi. Ostatnio na planie nie mogła w pełni skupić się na pracy, bo coś utkwiło jej w oku. Okazuje się, że sprawa była bardzo poważna! W rozmowie z Pomponikiem gwiazda wróciła wspomnieniami do wypadku, a także opowiedziała o kulisach swojego życia. Wspomniała m.in. o tym, że nie wybiera się na ślub Katarzyny Cichopek!
Kilka dni temu media rozpisywały się o tym, że Ida Nowakowska uległa wypadkowi na planie "Pytania na śniadanie". Tuż przed pierwszą rozmową na wizji gwiazda nadziała się na gałązkę derenia, której końcówka była wyjątkowo ostra. Początkowo gwiazda nie przejęła się incydentem, emanując pozytywną energią. Pozornie dobry dzień szybko przerodził się w czas udręki.
"Myślałam, że nic mi się nie stało, bo to brzmi naprawdę dosyć śmiesznie. Po czym po tej pierwszej rozmowie, gdzie bardzo łzawiłam, zobaczyłam, że mam jeszcze kawałeczek tej gałązki, która mi tak jakby weszła w rogówkę i bardzo mi ją podrażniła" - powiedziała w rozmowie z Pomponikiem Ida Nowakowska.
Ida łudziła się, że nieprzyjemne dolegliwości miną. Nie chciała rezygnować z prowadzenia programu, bo ma "dosyć dużą odporność na ból", a profesjonalne przewodnictwo w śniadaniówce jest potrzebne. Nie było to jednak możliwe.
Oko wciąż doskwierało Idzie. Bardzo ją bolało, gdy prowadziła program, a z czasem ból zaczął promieniować na całą głowę. Ostatecznie po pracy Nowakowska udała się prosto do okulisty. Po wykonaniu szeregu badań specjalista przedstawił prezenterce zaskakującą diagnozę:
"Okazało się, że mam erozję rogówki i to bardzo poważną. Byłam na antybiotyku do wczoraj. Wczoraj też byłam u okulisty i jest już o wiele lepiej" - wspominała.
Przez uszczerbek na zdrowiu Ida miała ograniczone pole widzenia i przez jakiś czas musiała chodzić w ciemnych okularach, by nie narażać oka na działanie promieni słonecznych. Kilka ostatnich dni Ida spędziła na zwolnieniu lekarskim, ale jak przyznała, nie miała czasu na leżenie, bo zajmowała się dziećmi. Nie chciała też tracić czasu na "użalanie się nad sobą".
Gwiazda TVP ma szczęście w miłości. W 2015 roku Nowakowska została żoną, a już 6 lat później powitała na świecie synka, który jest dla niej całym światem. Maksymilian ma obecnie nieco ponad dwa lata i absorbuje niemalże całą uwagę mamy. Gwiazda chętnie zajmuje się pociechą sama, ale w najtrudniejszych momentach może liczyć na wsparcie najbliższych.
"Mam wsparcie mojego męża, który jest bardzo dobrym tatą, więc kiedy np. ja w weekendy jestem zajęta, on może pojechać ze mną i z Maksem i mi towarzyszyć w pracy. Oczywiście, sam też ciężko pracuje, więc wtedy moja mama, która też jest aktywna zawodowa, ale jej największą miłością i pasją jest bycie babcią, bardzo nam pomaga" - tłumaczyła gwiazda.
Dobre relacje rodzinne sprawiają, że Ida nie ma ochoty posyłać dziecka do żłobka, jeśli nie jest to konieczne. Prezenterka TVP nie ukrywa, że zamierza jak najdłużej korzystać z możliwości samodzielnego zajmowania się dzieckiem, bez konieczności angażowania w cały proces specjalistycznych placówek. Jej zdaniem, na żłobki i przedszkola przyjdzie jeszcze czas:
Ida Nowakowska za dwa lata będzie obchodziła 10-lecie małżeństwa z Jackem Herndonem. Prezenterka zastanawia się nad tym, czy rocznica jest odpowiednim momentem na odnowienie przysięgi małżeńskiej. Decyzję w tej sprawie podejmie razem z mężem, ale wydaje jej się, że takie chwile są naprawdę piękne.
Tymczasem Kasia Cichopek i Karolina Pajączkowska właśnie szykują się do ślubów. O ich przygotowaniach aż huczy na korytarzach TVP. Nasz reporter pociągnął więc Igę za język, by sprawdzić, czy koleżanka gwiazd wybiera się na ich śluby. Okazuje się, że Iga nie ma tego w planach.
"Nie zostałam zaproszona na żaden, więc będę kibicować może dzięki zdjęciom na Pomponiku. My mamy takie koleżeńskie relacje, nie spotykamy się na co dzień, wręcz mijamy się nawet w pracy, więc nie ma jak tych relacji zbudować, bo kiedy ja pracuję, to te inne osoby nie, więc siłą rzeczy na co dzień się nie spotykamy" - wyjawiła przed kamerą.
Zobacz też:
Poważny wypadek na planie "Pytania na śniadanie". Ida Nowakowska jest pod czujną opieką lekarza
"Pytanie na śniadanie": Dantejskie sceny w TVP. Ida Nowakowska i Tomasz Wolny w szoku!
