Ida Nowakowska nie przyjęła księdza w domu? Miała ku temu ważny powód! [POMPONIK EXCLUSIVE]

Ida Nowakowska jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych gwiazd Telewizji Polskiej. Prezenterka świetnie sprawdza się w roli prowadzącej "Pytania na śniadanie", lecz powiększyła nieco swój zakres obowiązków o udział w programie "You Can Dance. Nowa generacja", gdzie zasiada w jury, oceniając występujących na scenie uczestników. Tylko nam zdradziła, jak ocenia młodych tancerzy i czy boleje nad osobami, które muszą pożegnać się z programem.

"Oceniam poziom bardzo dobrze, ponieważ mamy młodych uczestników, zawodników, tancerzy, którzy dają z siebie wszystko i uważam, że to są przykłady dla każdego młodego człowieka, który chciałby osiągnąć jakieś cele zamierzone, spełnić marzenia, że ciężka praca to jest taki klucz do tego, a nie ma tańca bez ciężkiej pracy. Może być talent taneczny, ale jeśli nie ma zaplecza tej pracy, tego wysiłku, tej pokory to trudno osiągnąć te zamierzone cele" - wyznała Nowakowska w rozmowie z naszym reporterem.

Ida Nowakowska dobrze wie, jak to jest mierzyć się z porażką. Prezenterka TVP sama brała niegdyś udział w programie "You Can Dance" i odpadła, a chociaż wtedy wydawało jej się, że nie zdoła spełnić marzeń, to czas pokazał, że producenci show wcale o niej nie zapomnieli. Praca, którą włożyła w to, by rozwijać się swoją taneczną pasję po programie sprawiła, że wciąż odnosiła sukcesy, a jej poczynania były obserwowane przez twórców show. Teraz Ida zasiada w jury programu, co jest najlepszym dowodem na to, że można osiągnąć wszystko, jeśli się ciężko pracuje.

Prezenterka TVP wyjawiła, że nie miała okazji przyjąć księdza w swoim domu, bo bardzo częste wyjazdy uniemożliwiły jej odbycie wizyty duszpasterskiej wtedy, gdy kapłan odwiedzał jej okolice, jednak zamierza umówić się z księdzem indywidualnie, żeby tzw. "kolęda" się odbyła. Gwiazda zdradziła również, że zamierza przygotować kopertę dla kapłana, który ją odwiedzi, bo uznaje, że pieniądze to  godziwa zapłata za wykonaną posługę. 

"Uważam, że to jest bardzo ważne, żeby docenić instytucję, którą się wspiera i sądzę, że to jest zupełnie normalne" - wyznała gwiazda TVP.

Coraz więcej Polaków rozważa odejście od kościoła katolickiego. Na ten odważny krok decydują się również celebryci, których znamy ze szklanego ekranu. Apostazji dokonał m.in.. wokalista Dawid Podsiadło cieszący się niezwykłą popularnością wśród młodzieży. Muzyk podkreślił, że o ile nie ma problemu z wiarą w Boga, tak nie potrafi pogodzić się z postawami promowanymi przez niektórych księży, będących częścią instytucji kościoła.

Nasz reporter postanowił zapytać Idę Nowakowską, jak zapatruje się na temat apostazji jako osoba głęboko wierząca, która chętnie odwiedza kościoły.

"I tak wiele osób przychodzi do kościoła mimo braku wychowania w wierze katolickiej. Ten kościół przyciąga takie osoby i znam kilka z nich osobiście. One nie miały wcześniej nic wspólnego z kościołem. Raz zaszły, bo kolega czy koleżanka ich zaprowadzili i tam po prostu zostały" - zaczęła opowiadać Ida, unikając jednoznacznej odpowiedzi.

Prezenterka zdradziła, że udało jej się już kilkukrotnie zaciągnąć ludzi do kościoła, bo nie ukrywa, że sama bardzo lubi do niego chodzić nie tylko w niedzielę, ale również w dni powszednie. Modlitwa pomaga jej bowiem wyciszyć się i uspokoić nerwy. Gwiazda uważa, że każdy lubi czasem przespacerować się do kościoła sam, żeby móc w skupieniu przemyśleć różne sprawy we własnym zakresie w zależności od tego w jakim momencie życia się znajduje.

Niemniej jednak, Ida jest zdania, że do wiary "nie można nikogo zmuszać", bo "jest to bardzo indywidualna kwestia", która mieści się w sferze prywaty.

Zobacz też:

Ida Nowakowska planuje dalszą karierę. Czy poprowadzi główne wydanie "Wiadomości"?

Ida Nowakowska o zaufaniu do duchownych. "Ksiądz to też człowiek, więc trzeba mieć uszy i oczy szeroko otwarte"

Ida Nowakowska ubrała tak syna do samolotu. Fanki są zachwycone!