Ida Nowakowska przekazała wieści. I to w ostatniej chwili. W jej domu to oficjalnie przesądzone
Ida Nowakowska po nagłym pożegnaniu się z pracą w "Pytaniu na śniadanie" na jakiś czas przestała się udzielać w mediach. Ostatnio jednak pojawiła się na finale "The Voice Kids", gdzie udzieliła kilku wywiadów. W jednej z rozmów podzieliła się ważną radą. Ma bowiem w tej kwestii sporo do powiedzenia...
Ida Nowakowska przez lata uchodziła za jedną z największych gwiazd w TVP. Za sprawą wyznawanych wartości, w tym wielkiego przywiązania do tradycji rodzinnych, idealnie wpisywała się w panującą wówczas narrację na Woronicza.
Po 15 października sporo się jednak tam zmieniło, a z pracą zaczęły się żegnać kolejni pracownicy. W pewnym momencie zwolniono nawet wszystkich dotychczasowych prowadzących "Pytanie na śniadanie".
Wśród nich znalazła się także Nowakowska. Ta pojawiła się jednak ostatnio na antenie publicznego nadawcy, by poprowadzić finał "The Voice Kids".
W rozmowie z "Faktem" zabrała głos jednak w nieco innej sprawie. Maj to wszak miesiąc komunii, co niedawno poruszała w mediach Dominika Chorosińska.
Ta nie kryła oburzenia, że aktualnie to ważne wydarzenie sprowadza się do festiwalu drogich prezentów i przepychu. Jej dziecko właśnie szykuje się do tej uroczystości.
"To bardzo ważna uroczystość w naszej rodzinie. Przeżywamy ją kolejny raz, ale za zawsze z ogromnym zaangażowaniem i wzruszeniem. Mamy świadomość, jak ważny jest to moment w życiu dziecka. My jako rodzice staramy się mu towarzyszyć. Przygotowujemy dziecko, aby miało świadomość, co jest najważniejszym momentem w tej uroczystości" - mówiła w "Fakcie".
"Jest wiele okazji, aby dać dziecku atrakcyjny prezent — urodziny, imieniny i inne i z tego korzystamy. (...) Dbamy, aby to był wspaniały czas spędzony z rodziną i najbliższymi oraz żeby został na długo w pamięci dziecka" - dodała Chorosińska.
Tabloid postanowił więc dowiedzieć się, jakie zdanie ma na ten temat Ida. Ta oczywiście podziela opinię Dominiki, bo nie wyobraża sobie, by u niej w domu miało to wyglądać inaczej.
"Niestety, ale nie czytałam tego artykułu, więc trudno mi się odnieść do jej słów. Natomiast uważam, że rzeczywiście to jest symboliczny moment i tu chodzi o duchowość tego święta. Jeśli dziecko przystępuje do komunii, to powinno zapamiętać to, jako taki duchowy czas. Taka jest moja prywatna opinia. Nie, jako święto, gdzie dostajesz drogie prezenty i różne rzeczy. Są na takie rzeczy zdecydowanie inne okazje. Komunia to powinien być taki wyjątkowy czas. Też wiele zależy od tego, jaki prezent dostaniesz. Czy będzie miał on wymiar symboliczny, duchowy, czy właśnie materialny? Oczywiście, to jest tylko moja opinia i niech każdy robi tak, jak chce. O tak! Zawsze postępuję w życiu według tej zasady" - oznajmiła wspaniałomyślnie Ida.
Zobacz też:
Do domu Nowakowskiej pilnie wezwano pomoc. Noc spędziła z synkiem na klatce schodowej
Monika Richardson pierze stare brudy TVP. Wygarnęła wszystko Kurskiemu i Nowakowskiej
Wpadka Nowakowskiej w "Pytaniu na śniadanie" przeszła do historii. Wolny nie mógł się powstrzymać