Ida Nowakowska przeraziła ludzi w "Pytaniu na śniadanie". Wielkie poruszenie w TVP
Ida Nowakowska długo nie zapomni swojego ostatniego występu w "Pytaniu na śniadanie". Gospodyni w pewnym momencie zaliczyła przed kamerami niezłą wpadkę. Wszystko wyglądało początkowo bardzo groźnie. Tomasz Wolny od razu pospieszył na ratunek.
Programy śniadaniowe są nadawane na żywo, więc nietrudno w nich o wpadki. "Pytanie na śniadanie" nie jest tu wyjątkiem.
W ostatnim odcinku doszło do naprawdę groźnie wyglądającej sceny. Ida Nowakowska zaliczyła wpadkę przed kamerami. Wszystko z powodu ogromnego pośpiechu.
To zresztą specyfika tego typu programów, że zmiana tematów i lokacji w studio czasami jest ekspresowa. Prowadzący muszą więc się spieszyć, by w kilka sekund przemieścić się na przykład na drugi koniec studia. Tak też było i tym razem...
Niestety, Nowakowska miała pecha. Szpilki spłatały jej figla i Ida potknęła się, gubiąc przy okazji buta.
"Gdyby państwo wiedzieli, co tu się dzieje, żeby zdążyć, żeby się uśmiechnąć na czas... Czy pani żyje? Żyjesz? Wszystko OK?" - zaczął dopytywać partnerujący jej Tomasz Wolny.
"Chciałam przemknąć przed kamerą, a wyszło jak zawsze..." - wyznała Ida.
Potem próbowała wszystko obrócić w żart, bo co innego jej pozostało...
"Jeśli państwo też czujecie się tak jak ja teraz, to witam w klubie. Czasami są też takie poranki..." - wyznała.
Tomasz Wolny nie mógł przestać się śmiać z wypadku swojej koleżanki.
"Doskonałe twarde lądowanie" - podsumował Tomek.
Zobacz też:
Krzan o ślubie Kurzajewskiego i Cichopek. Wszystko wygadała
Ślub Cichopek i Kurzajewskiego pilnie przyspieszony? Pojawił się ważny powód