Reklama
Reklama

Iga Cembrzyńska poświęciła się mężowi. Na koniec chcieli pozbawić ją majątku

Iga Cembrzyńska to znana aktorka, która przez wiele lat zachwycała Polaków. Dziś to 85-letnia kobieta, która może pochwalić się szerokim doświadczeniem. Niestety, także życiowym. Był czas, gdy po odejściu ukochanego mężczyzny - Andrzeja Kondratiuka, niemal straciła wszystko...

Iga Cembrzyńska z Andrzejem Kondratiukiem łączyła życie prywatne i zawodowe

Iga Cembrzyńska z mężem - reżyserem Andrzejem Kondratiukiem - stworzyła wyjątkowy artystyczny duet. Dzięki temu Polacy dziś mogą powracać do takich hitów jak "Hydrozagadka". To właśnie na planie owej produkcji zaczęła się ich miłosna przygoda, którą zakończyło dopiero odejście ukochanego.

W wydanej w 2016 roku książce "Mój intymny świat" aktorka zdradziła szczegóły swojego związku u z reżyserem. Jak podkreśliła, to nigdy nie był przelotny romans...

Iga Cembrzyńska i Andrzej Kondratiuk zostali małżeństwem. Nie mogła myśleć o życiu bez niego

Iga Cembrzyńska i Andrzej Kondratiuk zostali małżeństwem już na początku lat 80.

"Dane mi było przeżyć bajkę" - powiedziała Cembrzyńska w rozmowie z magazynem "Viva!".

Niestety, choć tak skutecznie łączyli obowiązki zawodowe z życiem prywatnym, dalsze plany musiały zostać wstrzymane. Wszystko z powodu choroby męża, która odsunęła Igę od show-biznesu. Aktorka nie myślała jednak o szansach, które utraciła. Przejmowała się wyłącznie tym, jak poradzi sobie bez ukochanego.

"Bez Andrzeja siebie nie widzę. Ja nie istnieję bez niego" - cytowało ją wspomniane źródło.

Reklama

Andrzej Kondratiuk zmarł w 2016 roku. Rodzina chciała pozbawić ją praw

Zakochani wiedli proste życie w wiejskim domu i przez okres choroby skupiali się na wzajemnym wsparciu. Niestety, Andrzej zmarł w 2016 roku, zostawiając aktorkę w bardzo trudnej sytuacji. 

Gwiazda nie potrafiła poradzić sobie z nową rzeczywistością, zaniedbała dom i podobno coraz częściej sięgała po napoje wyskokowe. Ponadto tabloidy donosiły o próbach ubezwłasnowolnienia aktorki, które skończyły się na jej korzyść (sąd dwukrotnie oddalił wniosek). Sama Cembrzyńska do dziś milczy w tej sprawie i mieszka ze szwagierką.

W rozmowie z "Werandą" podkreśliła, że po odejściu męża, jej życie już nigdy nie będzie takie, jak dawniej:

"Kiedyś trudno mi było uwierzyć, że można tak kochać. Ale uwierzyłam. Dlaczego płaczę? Bo to się skończyło. Mąż po długiej chorobie odszedł. (...) Bez niego nie istnieję. Wszystkie soki twórcze były od Jędrusia. Uczył mnie na przykład, jak stać i wyciągnąć szyję, żeby nie podkreślać podbródka, kiedy już miałam więcej lat. Jeszcze nie tak dawno mi mówił: "Iga, pamiętaj, głowa do góry!". Staram się bardzo. Pewnie chciałby widzieć mnie uśmiechniętą" - uzewnętrzniała się.

Czytaj też:

Znana aktorka wypłakała przez nią morze łez. Po latach wyszło, że winny był kto inny

Pierwsza miłość Cembrzyńskiej była katastrofą. Mąż nie mógł znieść jej sukcesu

Iga Cembrzyńska i Emilia Krakowska klepały biedę. Nie do wiary, czym żywiły się w czasie studiów

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Iga Cembrzyńska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy