Iga Cembrzyńska więziona? Dramatyczne sceny pod domem szwagierki
Iga Cembrzyńska – jedna z największych gwiazd polskiego filmu – od kilku lat mieszka w domu Beaty Kondratiuk, która zaopiekowała się aktorką, gdy ta po śmierci męża została sama. Kilka dni temu brat Igi, Zbigniew Cembrzyński, oświadczył w programie TVP Info „Alarm!”, że jego 83-letnia siostra jest wbrew własnej woli przetrzymywana przez swoją szwagierkę w willi na Kaszubach!
Zbigniew Cembrzyński, młodszy brat Igi Cembrzyńskiej, nie widział aktorki od sześciu lat. Po tym, jak próbował ją ubezwłasnowolnić, gdy po śmierci męża - Andrzeja Kondratiuka - została sama, legendarna gwiazda nie chce mieć z nim nic wspólnego... Tak przynajmniej twierdzi opiekunka Igi, wdowa po Januszu Kondratiuku (bracie Andrzeja), u której Cembrzyńska spędza jesień życia.
"Ja miałem z siostrą znakomite kontakty. Dzwoniła do mnie dwa razy w tygodniu, przyjeżdżała na święta, na groby rodziców... Od momentu, kiedy oni się w to wmieszali, ta niby rodzina, nie widziałem jej" - stwierdził Zbigniew Cembrzyński we wstrząsającym reportażu wyemitowanym na antenie TVP Info.
Kiedy 22 czerwca 2016 roku Iga Cembrzyńska została wdową, jej brat postanowił się nią zająć. Od znajomej aktorki dowiedział się, że jego siostra w swoim mieszkaniu na warszawskiej Ochocie urządziła... melinę.
"Siostra topiła smutki i żale w alkoholu. Jej mąż walczył z rakiem, potem dostał udaru. Tragedia. Siostra, ratując się, upijała się. Zawiadomiła mnie jej koleżanka z Warszawy, żebym przyjechał i ratował siostrę, bo ona któregoś dnia nie obudzi się" - wyznał Zbigniew Cembrzyński reporterce "Alarmu!".
Cembrzyński twierdzi, że gdy zjawił się w mieszkaniu Igi, zastał tam melinę, do której klucze mieli koczujący na osiedlu "różni ludzie". "Przez trzy dni wynosiłem butelki z domu" - mówi.
Brat zaprowadził Igę Cembrzyńską do lekarza.
"On stwierdził, że siostra ma świerzba. Tak była zaniedbana" - wspominał przed kamerą TVP Info i dodał, że lekarz wystawił opinię, z której wynikało, że Iga Cembrzyńska jest uzależniona od alkoholu i ma początki choroby Alzheimera.
Zbigniew Cembrzyński umieścił wtedy Igę w Domu Aktora w Skolimowie.
W Skolimowie aktorka spędziła zaledwie tydzień. Jak wynika z przedstawionej w programie "Alarm!" opinii zajmujących się nią w Domu Aktora opiekunów, Iga Cembrzyńska - to cytat - "zachowywała się jak osoba pozbawiona świadomości" i "zdradzała objawy otępienia w wysokim stopniu".
Tymczasem Zbigniew Cembrzyński odkrył, że z konta jego siostry zniknęły pieniądze - a konkretnie: sto tysięcy dolarów! W banku usłyszał, że przelew został wykonany na polecenie Janusza Kondratiuka, czyli brata zmarłego męża aktorki.
"I on się dowiedział, że ja wiem, że on okradł moją siostrę. I nasze stosunki się jednego dnia zmieniły" - opowiada brat gwiazdy.
Właśnie wtedy Zbigniew Cembrzyński zwrócił się do sądu o ubezwłasnowolnienie siostry. Sąd pierwszej instancji przychylił się do jego wniosku. W złożeniu apelacji pomógł Idze... Janusz Kondratiuk. Wynajęty przez reżysera adwokat udowodnił w sądzie apelacyjnym, że aktorka nie jest chora psychicznie. Szwagier zobowiązał się zająć Igą... Gwiazda zamieszkała z nim i jego żoną Beatą. Od tamtej pory brat ani razu z nią nie rozmawiał.
Zbigniew Cembrzyński kilka dni temu postanowił sprawdzić, co dzieje się z jego starszą siostrą, którą po śmierci Janusza Kondratiuka (zmarł 7 października 2019 roku) zaopiekowała się szwagierka - wdowa po reżyserze. W "odwiedziny" do Igi Cembrzyńskiej i Beaty Kondratiuk wybrał się w towarzystwie... reporterki TVP Info.
Beata Kondratiuk nie wpuściła Zbigniewa Cembrzyńskiego na teren swojej posesji. Stwierdziła, że Iga nie wydała zgody na... wykorzystanie jej wizerunku w telewizji, a poza tym nie chce widzieć się z bratem, który jeszcze niedawno ciągał ją po sądach i chciał, by uznano ją za niepoczytalną.
"Ta pani sobie uzurpuje prawo do decydowania. Moja siostra nie jest ubezwłasnowolniona. Ta pani cały czas mi broni dostępu do siostry" - mówi Zbigniew Cembrzyński i przed kamerą oskarża Beatę Kondratiuk i jej nieżyjącego już męża, że - to jego słowa - "poili Igę alkoholem".
Beata Kondratiuk zapewniła reporterkę "Alarmu!", że Iga Cembrzyńska nie pije alkoholu, po czym zakończyła rozmowę.
"Spotkamy się w obecności adwokatów" - usłyszeli jej nieproszeni goście.
"A kto wie, czy jak ona by mnie zobaczyła, to by nie powiedziała: "Zbysiu, zabierz mnie, bo ja tu nie chcę być". To jest mafia. Mafia, która rozkradła majątek" - stwierdził Zbigniew Cembrzyński.
Brat aktorki - ustami swej adwokatki - zapowiedział, że zwróci się do organów ścigania o podjęcie tzw. czynności sprawdzających, które miałyby na celu ustalenie, w jakim stanie zdrowia jest Iga Cembrzyńska i w jakich warunkach przebywa.
"Sam sobie wyrzuty sobie robię, że nie uchroniłem siostry od tych ludzi. Nie wiem, czy ją jeszcze zobaczę. Chciałbym bardzo" - wyznał Zbigniew Cembrzyński w programie "Alarm!".
Sprawa z całą pewnością będzie miała swój ciąg dalszy...
Zobacz też:
Iga Cembrzyńska planuje powrót na scenę?