Iga Świątek bierze się za książki. Remigiusz Mróz nie mógł przejść wobec tego obojętnie!

Iga Świątek przed laty była zwyczajną dziewczyną, która wiodła spokojne życie na wsi. Szybko zainteresowała się sportem, który był w jej rodzinie od pokoleń. Jej tata jest bardzo dobrym wioślarzem, a córki poczuły powołanie do pływania. Szybko jednak zarzuciły dyscyplinę, bo wizyty na basenie odbijały się na ich zdrowiu - miewały choroby gardła i częste zapalenia uszu.

Później starsza siostra Igi - Agata Świątek - zapałała uwielbieniem do tenisa. Dziewczyna chętnie chodziła na kort,  by ćwiczyć celne uderzenia. Iga często towarzyszyła jej, kibicując z trybun, aż w końcu sama sięgnęła po rakietę. Od tamtej pory już się z nią nie rozstawała, a rodzice zainwestowali w jej treningi. Nie zawsze ciężko harowała, ale z czasem ambicja dała się jej we znaki. Tymczasem siostra gwiazdy polskiego sportu zrezygnowała z kariery przez problemy zdrowotne.

Już w wieku 13 lat Iga Świątek wygrała mistrzostwa Polski nie tylko w singlu, lecz także w deblu i mikście. Dwa lata później wzięła udział w pierwszym juniorskim Wielkim. Natomiast w 2016 roku osiągnęła ćwierćfinał juniorskiego French Open, by potem wygrać Fed Cup razem ze Stefanią Rogozińską-Dzik i Mają Chwalińską. 

Od tamtego czasu minęło wiele lat, podczas których Świątek podbijała kolejne konkursu, wychodząc z nich zwycięsko. Dzięki sukcesom odnoszonym na arenie międzynarodowej stała się światową gwiazdą tenisa.

Iga Świątek szuka odskoczni od życia zawodowego. Sławna tenisistka znalazła dla siebie zajęcie idealne - w wolnym czasie zamierza skupić się na.... czytaniu książek, do których chętnie zagląda od najmłodszych lat. Jak mówiła o sobie kiedyś:

Nie imprezowałam zbyt często i wolałam siedzieć w domu, słuchając muzyki, czytając książkę lub spędzając czas z moim małym gronem przyjaciół.

O swoich planach na 2023 rok poinformowała w mediach społecznościowych.

"Czas na coś, na co jestem bardzo podekscytowana odkąd na to wpadłam. Dołącz do mojego czytelniczego wyzwania na 2023 r.! [...] Chcę motywować samą siebie do tego, żeby czytać jak najwięcej, bo czytanie pozwala mi utrzymywać równowagę między moim życiem a pracą. Chcę też dzielić się z Wami tą pasją i zachęcać do tego, żeby czytać więcej" - napisała Iga Świątek na Twitterze.

Wiadome było, że polscy celebryci zainteresują się nowym wpisem Świątek. Osiągnięcia Igi zadziwiają i inspirują nawet najznamienitsze gwiazdy znane z czerwonych dywanów. Mało kto podejrzewał, że czytelnicze wyzwanie tenisistki pobudzi również pisarzy, a tak właśnie się stało!

Remigiusz Mróz, autor bestsellerowej serii "Chyłka" postanowił zabawić się w "12 książek" we własny sposób. Stwierdził, że postara się napisać tak dużo powieści w niespełna rok.

Myślicie, że to dobry pomysł? Naszym zdaniem, powołując się na znane przysłowie, nie liczy się ilość książek, tylko ich jakość.

Zobacz też:

Iga Świątek w ostatniej chwili uchyliła się przed ciosem. Wściekli fani proszą o uwagę

Iga Świątek o tenisie, introwertyzmie i ojcu. Nic nie mówi o mamie: "Było mi źle" 

Iga Świątek jest zbyt emocjonalna? Legenda tenisa nie ważyła słów o Polce