Iga Świątek swoim zachowaniem na korcie wprawiła kibiców w osłupienie. Musiała się z tego gęsto tłumaczyć

Iga Świątek po niedawnej zaskakującej porażce na trawiastych kortach Wimbledonu miała znakomitą okazję na rehabilitowanie się przed polską publicznością. Wbrew doniesieniom zagranicznych dziennikarzy, którzy sugerowali, że liderka światowego rankingu zbagatelizuje mało prestiżowy warszawski turniej rangi WTA 250,  22-latka nie dość, że zagrała na Warsaw Open 2023, to jeszcze podeszła do rywalizacji niezwykle poważnie.

Polka triumfowała na stołecznych kortach, a po zwycięstwie wystosowała do fanów emocjonujący apel, w którym przyznała, jak ważne jest dla niej wsparcie rodzimych kibiców.

"Co to był za tydzień...nie ukrywałam i nie będę ukrywała, że ten turniej był dla mnie ważny i trudny z wielu powodów. I właśnie dlatego jestem tak dumna. Przeczytałam gdzieś, że ten turniej jest nieważny wobec tych, które przede mną w Kanadzie i USA. Cóż... dla mnie był bardzo ważny i cieszę się, że poczułam tyle wsparcia i pozytywnej energii z Waszej strony. Dziękuję za to i do zobaczenia niebawem" - napisała w social mediach.

Teraz Iga przeniosła się do Kanady, gdzie przygotowuje się do turniejów poprzedzający wielkoszlemowy US Open. Ostatnio jednak to nie jej sportowe osiągnięcia wywołały wśród fanów poruszenie. Liderka światowego rankingu pojawiła się na jednym z otwartych treningów z... zaklejonymi ustami. Wielbiciele tenisa zastanawiali się, czy plaster ma symbolizować coś szczególnego, czy jest  kolejnym żartem znanej z oryginalnego poczucia humory Igi Świątek.

Z zaklejonych ust tenisistka musiała się wytłumaczyć podczas konferencji prasowej. Okazało się, że był to zabieg mający na celu... poprawę oddychania.

"Ja też tego do końca nie rozumiem. Trudniej jest przecież oddychać, gdy oddycha się tylko nosem i łatwiej jest przyśpieszyć tętno. Myślę, że ma to coś wspólnego z wytrzymałością, ale nie wyjaśnię tego dokładnie, bo nie jestem ekspertem" - cytują zawodniczkę zagraniczne media.

Jak się okazało, treningi z zaklejonymi ustami liderka światowego rankingu odbywa już od jakiegoś czasu.

"Czasami zupełnie nie rozumiem tego, co mi zalecają. Robię to już od dłuższego czasu. Więc tak, idzie całkiem dobrze. Na pewno widać różnicę. Wszystko, co robisz na korcie z taśmą na ustach jest dużo trudniejsze" - podsumowuje.

Pozostaje mieć nadzieję, że oryginalne formy treningów sprawią, że Polka na US Open zaprezentuje się w najwyższej formie.

Zobacz też:

Czy Iga Świątek i Hubert Hurkacz są w związkach? Oboje to potwierdzają 

Iga Świątek komentuje wygraną w Warsaw Open. Co sądzi o polskich kibicach?

Iga Świątek spakowała walizki i opuściła dom. Podjęła niespodziewaną decyzję