Iga Świątek wyprowadza się z Polski? Ojciec zdradził najbliższe plany córki
Iga Świątek (21 l.) otrzymała nagrodę ShEO Award od redakcji "Wprost" w kategorii Mistrzyni Sportu. Ze względu na intensywne przygotowania do Wimbledonu, statuetkę odebrał jej tata, Tomasz Świątek. W rozmowie z Pomponikiem zdradził, czy córka w najbliższym czasie planuje wyprowadzkę z Polski oraz jaką rolę pełni w jej karierze.
Iga Świątek została nagrodzona przez redakcję "Wprost" statuetką ShEO Award w kategorii Mistrzyni Sportu. To honorowe wyróżnienie dla liderek, które są inspiracją dla innych i zmieniają świat.
"Pierwsza polska rakieta" według rankingu WTA otrzymała nagrodę nie tylko za osiągnięcia na światowych kortach, ale również za promowanie Polski poza granicami kraju.
Ze względu na intensywne przygotowania do turnieju Wimbledonu, który odbędzie się już 27 czerwca, zamiast Igi na gali pojawił się jej tata, Tomasz Świątek, nieco onieśmielony towarzystwem samych kobiet.
Mężczyzna przyznał, że w karierze córki pełni rolę doradczą, a także pilnuje... rozliczeń papierkowych. Stara się jednak wspierać ją jako rodzic, a nie trener, ponieważ jest mu to o wiele bliższe.
W rozmowie z Pomponikiem pan Tomasz opowiedział, jakie emocje towarzyszą mu, kiedy ogląda mecze swojej córki. Okazało się, że istotną różnicą jest to, czy obserwuje Igę z trybun czy sprzed telewizora.
Ojciec podkreślił, że tenisistka zawsze miała ambicje, aby być lepsza od swoich rówieśnic i wygrywała nawet ze starszymi rywalkami. Chociaż początkowo pomagał córce, to jest przekonany, że olbrzymi sukces leży wyłącznie w jej rękach.
Czy w najbliższym czasie gwiazda rozważa wyprowadzkę z Polski? W końcu warunki do trenowania za granicą - w Stanach Zjednoczonych czy Monako - są znacznie bardziej komfortowe.
Tomasz Świątek w rozmowie z Onet Sport przyznał, że wynika to z przywiązania córki do domu. Kiedy natomiast jest w nim zbyt długo, marzy o tym, żeby znów wyjechać...
Posłuchajcie całej rozmowy z tatą Igi Świątek poniżej!
Zobacz też:
Michał Piróg żegna gwiazdę "You Can Dance". Natalia Madejczyk zginęła w tragicznym wypadku
Monika Richardson ma rozwiązanie na szalejącą inflację. "Stoimy na skraju wielkiej katastrofy"
Apokaliptyczna przepowiednia spełnia się na naszych oczach. Miała wydarzyć się w 2050 roku