Iga Świątek znienacka się przyznała. Postawiła sprawę jasno. "Bądźmy szczerzy"
Iga Świątek w najnowszym materiale wideo odpowiedziała na zaskakujące pytanie. Wyjawiła, na kogo postawiłaby, że spóźni się na trening. Do zabawy na oficjalnym profilu WTA została zaangażowana nie tylko ona, ale też inne koleżanki tenisistki. Można się zdziwić?
Na profilu WTA pojawił się filmik, na którym tenisistki odpowiadają na pytanie o to, kto najprawdopodobniej spóźniłby się na trening.
Co ciekawe, Iga Świątek nie zastanawiała się i wskazała na siebie: "Zwykle wszędzie się spóźniam, co nie jest dobrą rzeczą do powiedzenia, ale taka jest prawda. Bądźmy szczerzy" - oznajmiła.
Iga nawiązała także do emerytowanej gwiazdy tenisa, która miała drobny problem z docieraniem na czas.
"Powiedziałabym, że Andy Murray. Teraz jest na emeryturze, ale kiedyś poszłam zobaczyć jego trening i spóźnił się 10 min. Ale nie oceniam. Wiecie, on jest szefem, legendą, może robić, co chce" - opowiadała.
A jak odpowiadały koleżanki Igi? Mirra Andriejewa postawiłaby, że na trening spóźni się Daria Kasatkina.
"Spóźniła się na nasz trening pierwszego dnia (...)" - wspominała.
Paula Badosa wskazała na Ons Jabeur.
"Wiecie dlaczego? Bo zatrzymuje się, żeby porozmawiać ze wszystkimi i wszystkich przytulić, bo jest taka miła (...)" - tłumaczyła.
Jessica Pegula postawiła za to na Emmę Navarro.
"Widzę ją spóźnioną cały czas. Spóźnia się na wszystko" - stwierdziła bezpośrednio.
Iga Świątek szybko została doceniona za spory dystans do siebie. Ostatnio zaliczyła przynajmniej kilka takich wizerunkowych plusów.
Dała m.in. poznać się od bardziej kulturalnej strony. Za pośrednictwem Instagrama poinformowała, że ruszyła jej nowa strona internetowa. To właśnie tam ludzie mają okazję poznać Igę, o jakiej dotąd nie mieli pojęcia.
"Nowa strona, ta sama ja. W końcu mogę Wam pokazać moją nową stronę internetową. Przez ostatnie miesiące razem z zespołem pracowaliśmy nad tym, żeby było tam wszystko, co dla mnie ważne - tenis, turnieje, moje inicjatywy, ale też trochę dodatków" - informowała w sieci.
To jednak nie koniec atrakcji dla kibiców.
"Po raz pierwszy w jednym miejscu znajdziecie moje ulubione książki, filmy, seriale i muzykę. Jeśli chcecie sprawdzić, czego słucham przed meczem albo co czytam między turniejami - zapraszam!" - podsumowała.
Czytaj też:
Iga Świątek nie spodziewała się, że zostanie przyłapana. Nagranie z San Francisco mówi wszystko
Nowe doniesienia prosto od trenera Igi Świątek. Potwierdził to, o czym plotkowano od dawna
Potwierdziły się doniesienia ws. Świątek i Abramowicz. Wyjawił prawdę