Igor Herbut wymownie o sukcesie Skolima. "Gdzie popełniłem błąd?"
Igor Herbut wypowiedział się na temat sukcesu Skolima, który gra nawet dwa występy dziennie. Młody wokalista, poruszający się między koncertami helikopterem, stał się jednym z najbardziej rozchwytywanych artystów ostatnich miesięcy. Co o jego poczynaniach sądzi frontman zespołu LemOn?
Skolim, właśc. Konrad Skolimowski, to jedno z najgłośniejszych nazwisk na obecnej scenie muzycznej. 28-latek zdobył ogólnopolską popularność w 2022 roku, kiedy wydał singiel "Wyglądasz idealnie". Utwór zdobył ponad 200 milionów wyświetleń w serwisie YouTube. Jego debiutancka krążek "Król Latino" już w dniu premiery uzyskała status diamentowej płyty. Z powodu rosnącej popularności i masy zaproszeń koncertowych, artysta jest w stanie zagrać nawet do 60 występów w ciągu miesiąca. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie dobra logistyka i transport prywatnym helikopterem.
O rozpoznawalności Skolima wypowiedział się ostatnio wokalista zespołu LemOn - Igor Herbut. W wywiadzie dla "Pudelka" zgodnie stwierdził, że jest pod wrażeniem formy młodszego kolegi. Podziwia jego determinację i zdolności wokalne.
"Wiem, kto to jest, bo graliśmy razem sztukę, a on leciał helikopterem na kolejną. To jest świetne... Gadałem z jego gitarzystą, porównywaliśmy sztuki, a on mówi do mnie: "Gramy pięć sztuk dziennie", a ja na to: "Stary, jak ty to robisz?". To jest inna bania. My mamy zespół, dwa busy, bardzo dużo sprzętu, gramy wszystko na żywo, więc dwie sztuki dziennie jesteśmy w stanie zagrać, a trzy, kiedy jestem sam. To jest technicznie bardzo trudne. W jego przypadku to coś innego, technika jest zupełnie inna. Ale to, że on daje radę wokalnie - podziwiam. Jesteśmy w stanie zagrać około 100 koncertów rocznie, a on 400!" - powiedział.
Wokalista zespołu LemOn otwarcie wypowiedział się także o korzystaniu przez Skolima z powietrznego transportu - helikoptera. Według niego, to niepodważanie dobry pomysł. Artysta humorystycznie porównał się także z kolegą z branży, nawiązując do swojego własnego tempa pracy.
"Mamy dość trudną logistykę - dwa busy, pięciu chłopa plus technika, razem dwanaście osób, a tu masz samochodzik, trójeczka i pyk... albo helikopterek (...)/ Gdzie popełniłem błąd? Więc to jest świetne" - dodał.
Na koniec, Herbut dobitnie podkreślił, że darzy Skolima niesamowitą sympatią. Widzi, że jego otwartość przekłada się na uczucia fanów.
"To jest szczere, ludzie to kochają. Artystycznej warstwy nie mam prawa oceniać, ale to świetny człowiek, normalny typ" - podsumował.
Zobacz też:
Wokalista zespołu LemOn musiał przerwać koncertowanie. Wszystko przez poważne problemy ze zdrowiem
Niepokojące wieści o Herbucie. Muzyk wreszcie musiał to zrobić
Narzeczona Igora Herbuta wspomina początki związku: "Mój radar cwaniaczka działał od razu"