Ile zarabiają dzieci gwiazd? Syn Józefowicza cztery razy tyle co córka Lisa

Wiele osób żyje w przeświadczeniu, że wyłącznie dzięki znanemu nazwisku można być spokojnym o swoją przyszłość i wieść dostatnie życie. Tymczasem bardzo często zdarza się, że dzieci gwiazd i celebrytów muszą własnymi siłami od zera budować swoją karierę. Niekiedy znane nazwisko bywa utrapieniem i utrudnia znalezienie "zwyczajnej" pracy. Nie wszyscy pracodawcy są bowiem skorzy do zatrudniania osób, które przyciągną niepotrzebny szum medialny.

Dziennikarze "Super Expressu" ustalili, jak najprawdopodobniej kształtują się zarobki dzieci polskich gwiazd. Z ich ustaleń wynika, że różnice w ich finansach są ogromne. Nie zawsze próby kariery w show-biznesie kończą się sukcesem, o czym przekonał się m.in. syn Justyny Steczkowskiej, Leon Myszkowski. 22-latek jeszcze nie tak dawno próbował swoich sił jako bloger kulinarny. W końcu jednak postanowił pójść w ślady swojej mamy i zajął się muzyką. Dziś wraz ze swoją mamą tworzy piosenki. Oprócz tego, zarabia występując jako DJ w nocnych klubach. Leon Myszkowski na brak pieniędzy nie może narzekać. Z ustaleń dziennikarzy "Super Expressu" wynika, że jego zarobki mogą sięgać 5 000 zł miesięcznie. Taka suma pozwala mu na częste podróże, czego dowodem są zamieszczane w mediach społecznościowych zdjęcia. 

Oliwia Bieniuk nie ukrywa, że marzy się jej kariera na wzór jej matki. Córka śp. Anny Przybylskiej i Jarosława Bieniuka od najmłodszych lat stara się zaistnieć w świecie show biznesu. Dzięki udziałowi w "Tańcu z Gwiazdami" zyskała szerszą rozpoznawalność, którą przekuła w rewelacyjne jak na tak młody wiek zarobki. Instagramowe współprace oraz praca modelki są w stanie przynieść jej nawet 10 000 zł miesięcznie. Niewykluczone, że wraz z rozwojem kariery i zdobywaniem większego doświadczenia jej zarobki będą rosły. 

Prawdziwym rekordzistą jest Jakub Józefowicz. 29-letni syn Janusza Józefowicza zrobił doskonały pożytek ze swojego nazwiska. Mężczyzna poszedł w ślady ojca i również związał swoje życie z teatrem. Jest aktorem teatralnym i telewizyjnym. Szacuje się, że miesięcznie może zarabiać nawet 20 000 złotych. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że jest o 7 lat starszy od Leona Myszkowskiego oraz Oliwii Bieniuk, a co za tym idzie, posiada większe doświadczenie na rynku pracy. 

Tomasz Malcolm jest starszym z dzieci Moniki Richardson. 20-latek wykonuje pracę, o jaką nikt by go nie podejrzewał. Choć mama z pewnością byłaby w stanie pomóc mu w znalezieniu zatrudnienia w świecie show-biznesu, on zdecydował się na zaskakujące źródło utrzymania. Syn dziennikarki pracuje jako dostawca jedzenia. Niestety, jego pensja nie jest zachwycająca. Chłopak może liczyć na jedynie ok. 2 tys. złotych miesięcznie. Najprawdopodobniej jednak to tymczasowe zatrudnienie, a w przyszłości z pewnością pokaże jeszcze, co potrafi.

W nieco lepszej sytuacji jest Pola Lis. Choć córka Tomasza Lisa ma za sobą niełatwe przejścia, stanowiące ciemną stronę rozpoznawalności, obecnie wiedzie dość spokojne życie. 26-latka zdecydowała się na zawód, który przez całe życie wykonuje jej ojciec. Pola Lis spełnia się jako dziennikarka. Wedle informacji "Super Expressu", może liczyć na zarobki rzędu ok 4 tys. złotych. 

Zobacz też:

Piotr Sałata ubiera Magdę Gessler. Zostanie nowym Prince Charming?

Córka Biedrzyńskiej o show-biznesie. "Zatrudniało się kogoś, kto jest dobry, a nie dlatego, że się lansuje"

Justyna Steczkowska nie lubi dziewczyny syna? „To nie żaden grząski teren”