Ilona Felicjańska: była gwiazdą, a alkohol zrujnował jej życie!
Ilona Felicjańska (47 l.) nie ma łatwego życia. Celebrytka od lat walczy z chorobą alkoholową, lądując na coraz to nowych odwykach. Głośno było również o jej problemach z mężem. Czy po wielu latach walki, celebrytka wyjdzie na prostą?
Kariera Felicjańskiej (sprawdź!) przypadła na końcówkę lat 90. We wrześniu 1993 roku zdobyła tytuł II wicemiss Polonia, a rok później została półfinalistką Miss International w Japonii.
W latach 1994-1995 brała udział w pokazach w Paryżu. Na wybiegu prezentowała kolekcje samego Calvina Kleina i Pierre’a Cardina. W Polsce debiutowała u projektantów, takich jak: Maciej Zień czy Teresa Rosati.
Nie obca była jej również kariera telewizyjna. Wraz z Mariuszem Szczygłem prowadziła program w Polsacie "Na każdy temat" i wystąpiła w ósmej edycji "Tańca z gwiazdami" oraz w polsatowskim "Celebrity Splash!".
Wszystko zniweczyła jednak choroba alkoholowa. W 2010 roku została skazana na rok pozbawienia wolności za spowodowanie kolizji pod wpływem alkoholu. Rok później w "Dzień dobry TVN" modelka szczerze opowiedziała o swoim problemie z piciem.
Nie były to jej jedyne problemy z prawem. W 2019 roku wraz z mężem zostali aresztowani na Florydzie po tym, jak pod wpływem alkoholu urządzili awanturę.
Felicjańska postanowiła wówczas zawalczyć o siebie i zakończyć toksyczny związek, który nie pomagał jej w wytrwaniu w trzeźwości.
"Już chyba czas przestać się oszukiwać, bo miłość, choćby była największa, nie może tak boleć... Tak boleć, jak ta. Rozwój duchowy to również dotykanie swoich demonów. Ale nadal wybieram trzeźwość i pomoc innym w tym, jak wstawać z kolan" - zwierzyła się wówczas "Super Expressowi".
Kilka miesięcy później media obiegła jednak informacja, że para... pobierze się.
Po wielu rozstaniach i powrotach pod koniec zeszłego roku para zdecydowała się jednak na separację, a Felicjańska udała się do szpitala psychiatrycznego.
Montana wówczas zdradził w "Twoim Imperium", że "Ilona z własnego wyboru poszła na zamkniętą terapię odwykową, sama tego chciała. Myślę, że postąpiła bardzo rozsądnie". W tym samym wywiadzie dodał również, że doskonale zdawał sobie sprawę, iż z Iloną wpływają na siebie destrukcyjnie.
Sam wówczas przyznał się do problemów z alkoholem. "Ja zawsze piłem - picie jest częścią mojego życia - ale nigdy destrukcyjnie. Wszystkie moje partnerki były niepijące, a gdy ja wypijałem o jednego drinka za dużo, mówiły: wystarczy. Tymczasem z Iloną nawzajem źle na siebie wpływamy. I to sprawiło, że się pogubiliśmy, że żar tej miłości nas spalił" - dodał w "Twoje Imperium".
Felicjańska opublikowała jednak wpis na Instagramie, który daje nadzieję, że celebrytka wychodzi na prostą.
Pod czarno-białym zdjęciem napisała: "W końcu zrozumiałam, że jestem sama, aby podążać swoją ścieżką, że musiałam zaakceptować, że wszystkie siły były we mnie, aby przez to przejść, że musiałam się pożegnać i podziękować mojej przeszłości i wejść w tu i teraz (...)".
Czy Ilonie uda się wygrać z nałogiem?