Ilona Felicjańska "przyszła na podpisywanie 'Ćwiartki', bo myślała, że dają alkohol"!
Na spotkaniu autorskim z Karoliną Korwin-Piotrowską (43 l.) niespodziewanie zjawiła się Ilona Felicjańska (41 l.)! Co tam robiła?
Dziennikarka TVN Style napisała kolejną książkę oczywiście o celebrytach.
Dzieło Korwin nosi tytuł "Ćwiartka raz" i właśnie trafiło na sklepowe półki, a autorka robi co może, aby je sprzedać.
Z tej okazji zorganizowała swój wieczór autorski w jednej z warszawskich księgarni.
Na tak ważnym wydarzeniu pojawiła się także inna pisarka, Ilona Felicjańska.
Jej obecność była sporym zaskoczeniem. W końcu w swoich programach Karolina na byłej modelce i alkoholiczce nie zostawiała suchej nitki.
Pod zdjęciem, które Piotrowska wrzuciła na swojego Facebooka, rozgorzała niezła dyskusja.
Internauci zarzucali dziennikarce hipokryzję, a obecność Ilony tłumaczyli tym, że celebrytka źle zrozumiała tytuł książki!
Dziennikarka w swoim felietonie postanowiła odnieść się do całego "zamieszania"...
"Wygląda na to, że według polskich szołbizowych standardów powinnyśmy chyba sobie najpierw dać w twarz, opluć, zwyzywać.
Powinna po prostu polać się publicznie krew. I masa bluzgów.
Dla ludzi, na szczęście nie dla wszystkich, było niezrozumiałe, że tak po prostu usiadłyśmy, pogadałyśmy, zrobiłyśmy fotki i jeszcze ja napisałam, że Ilona obłędnie wyglądała.
Bo tak było. Bo wyglądała obłędnie. Że z 'dziwną osobą', 'kombinatorką', 'panią od nagiego zdjęcia z fotografem', 'tą alkoholiczką', która przyszła na podpisywanie 'Ćwiartki' bo myślała, że dają alkohol, mam fotkę i jeszcze się nią chwalę" - napisała Karolina na stronie tvnstyle.pl.