Ilona Felicjańska radzi, jak karać pijanych kierowców!
Jakiś czas temu Ilona Felicjańska sama jeździła na podwójnym gazie. Teraz chce walczyć z pijakami za kółkiem!
Modelka dość dobrze wie, jakie to uczucie jeździć po alkoholu.
Jedna z takich jej podróży skończyła się uszkodzeniem trzech samochodów.
Ilona została wtedy skazana na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata.
Odbiło się to dość niekorzystnie na jej wizerunku. Straciła fundację, rozpadła się jej rodzina i spotkał swoisty ostracyzm na ściankach.
Felicjańska postanowiła jednak, że nie pójdzie do normalnej pracy i nadal będzie próbować swych sił na salonach!
Z czasem zaczęła lansować się na swoich alkoholowych problemach, napisała kilka książek i chętnie udziela rad, jak walczyć z alkoholizmem.
Nie mogła oczywiście odpuścić okazji, aby nie wypowiedzieć się w głośnej ostatnio debacie publicznej nt. karania pijanych kierowców i wprowadzeniu obowiązku posiadania w pojazdach alkomatów.
"Pierwsze dni nowego roku upływają pod znakiem śmierci. Głupiej, niepotrzebnej… Jakby jakakolwiek śmierć była mądra czy potrzebna. Więc coś z tym trzeba zrobić – tak mówią wszyscy. Tylko co?" - zastanawia się Ilona.
Ekspertka wpadła na pomysł, że najlepszą opcją byłoby odbieranie pijanym kierowcom praw jazdy i samochodów!
"Środki pozyskane ze sprzedaży odebranych aut zasilą organizację wsparcie ofiar wypadków drogowych albo przeciwdziałania alkoholizmowi. (...) Nie możemy wysłać za kratki wszystkich złapanych po alkoholu - nie stać na to naszego państwa. Nie możemy zostawić tego problemu, bo będzie narastał i nie wydarzy się nic dobrego " - pisze w portalu natemat.pl Ilona.
Co sądzicie o jej pomysłach?