Reklama
Reklama

Ilona Felicjańska: Ukochany ją pogrąża?

Wszystko wskazuje na to, że modelkę dopadły demony przeszłości. Czy w trudnych chwilach może liczyć na wsparcie narzeczonego?

"Zostałam pobita we własnym domu, policjanci nie pokazali mi legitymacji, bo on zadzwonił" - ten dramatyczny wpis mocno zaniepokoił wszystkich fanów celebrytki.

Ilona Felicjańska (45 l.) opublikowała na swoim profilu w internecie relację, z której wynikało, że ma poważne kłopoty. Wkrótce ją usunęła, ale to tylko potwierdziło informacje, że od jakiegoś czasu była modelka nie jest w najlepszej formie...

Ilona już następnego dnia wydała oświadczenie. "Chciałabym ogromnie przeprosić wszystkich za to, iż mój przekaz informacji zamieszczanych w sieci był niespójny, chaotyczny, a wielu z was naraziłam na ogromną dawkę negatywnych emocji" - napisała celebrytka.

Reklama

Jej bliscy obawiają się, że przyczyną dziwnego zachowania może być powrót do nałogu alkoholowego. Bo choć modelka od 2017 r. spotyka się z Paulem Montaną, ten związek mógł okazać się dla niej destrukcyjny. Ukochany, mimo że wie o chorobie Ilony, pozwala jej zaglądać do kieliszka podczas wspólnych wyjść.

Biznesmen pojawił się na salonach już kilkanaście lat temu, gdy związał się z córką Andrzeja Wajdy, Karoliną (51 l.). Para przez jakiś czas wspólnie prowadziła w stolicy restaurację i klub nocny, ale w 2004 r. ich drogi się rozeszły. Po latach Wajda przyznała, że nigdy nie miała serca do tego biznesu.

Montana po rozstaniu z ukochaną przeniósł swoje interesy do Trójmiasta. W tym czasie w życiu Ilony sporo się działo - po tym, jak w 2010 r. pod wpływem alkoholu staranowała trzy auta, publicznie przyznała, że jest alkoholiczką. Na oczach całej Polski wychodziła z nałogu. - Osoba uzależniona nie jest w stanie przestać pić, dopóki nie odczuje konsekwencji picia, które nazywamy dnem - tłumaczyła, dodając, że ona już się od niego odbiła.

Właśnie wtedy, gdy uporała się z uzależnieniem, w jej życiu pojawił się Paul. Gwiazda, która do tej pory nie miała szczęścia w miłości uwierzyła, że wreszcie jej los się odmienił. Nie posiadała się z radości, gdy w maju ubiegłego roku w romantycznej scenerii Paryża przyjęła od ukochanego pierścionek zaręczynowy.

Niestety, wkrótce jej związek przeszedł poważny kryzys. Fotoreporterzy przyłapali Paula w objęciach tajemniczej brunetki. Ilona bagatelizowała sprawę. - Jedno, czego jesteśmy pewni, to tego, że naprawdę się kochamy. Wiem, że Paul mnie nie zdradził, te zdjęcia tylko sugerują, że tak było - tłumaczyła w wywiadzie. Jednak ostatecznie para przełożyła ślub.

Niedawno modelka wyjawiła, że ślub jednak się odbędzie - pod koniec roku w Londynie, gdzie jej ukochany prowadzi swoją firmę. Co ciekawe, jej prezesem uczynił właśnie Ilonę. - Paul ma paszport brytyjski i Londyn będzie naszym drugim domem - opowiadała podekscytowana gwiazda.

Niestety, kilka dni później zamieściła wpis o pobiciu... Jej partner dotąd nie skomentował całego zajścia. Na szczęście Felicjańska może liczyć na dzieci - Maćka (17 l.) i Adama (16 l.). "Być smutną i dostać wsparcie od syna? Niezastąpione, wielkie, wyjątkowe" - napisała wzruszona.

***

Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Ilona Felicjańska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy