Ilona Felicjańska wygrała z młodocianym "milionerem"!?
Piotr Kaszubski (21 l.) w jednym z wywiadów pomówił Ilonę Felicjańską, twierdząc, że przyszła do jego gabinetu pod wpływem alkoholu. Teraz "milioner" musi zapłacić jej zadośćuczynienie.
W 2012 roku modelka podpisała z Piotrem Kaszubskim umowę o współpracy, w ramach której wyraziła zgodę na półroczne wykorzystywanie jej wizerunku w zamian za zabiegi w należącej do Kaszubskiego klinice medycyny estetycznej.
Wykonany został tylko jeden zabieg, na pozostałe Felicjańska nie była w stanie się umówić z powodu piętrzonych przez Kaszubskiego przeszkód.
Potem, pomimo wygaśnięcia umowy, "milioner" nadal posługiwał się wizerunkiem Felicjańskiej, publikując jej zdjęcia i dane osobowe na stronie kliniki, a winę za niewywiązanie się z umowy przerzucił na modelkę, powtarzając w mediach, że stawiła się ona na zabieg pod wpływem alkoholu.
Modelka podkreśla, że nie pije już ponad trzy lata i kiedy Kaszubski obrzucił ją oszczerstwami, nie mogła stać bezczynnie. O dobre imię postanowiła walczyć przed sądem!
Wśród jej świadków znalazła się m.in. lekarka, która pracowała wcześniej dla Kaszubskiego, znany w telewizji operator dźwięku oraz partner modelki.
6 listopada zapadł wyrok w tej sprawie: milioner musi zapłacić modelce 40 tys. zł za pomówienie, naruszenie jej dóbr osobistych oraz naruszenie prawa do wizerunku
Sąd uznał, że Kaszubski swoim działaniem podważył wiarygodność powódki, która zajmuje się również działalnością społeczną nakierowaną na pomaganie innym osobom, które walczą z chorobą alkoholową.
Dodatkowo Kaszubski ma przeprosić modelkę i złożyć w mediach oświadczenie, że upowszechniane przez niego informacje były nieprawdziwe.
"Chciałabym, żeby ten wyrok był przestrogą dla osób bezkarnie rzucających oszczerstwa. Ale nie tylko dla nich. Niech będzie też przesłaniem dla czytelników, że nie we wszystko, co portale publikują, należy wierzyć. Tak naprawdę większość informacji jest nieprawdziwa lub zmanipulowana, obliczona na sensację i podniesienie oglądalności" - komentuje Felicjańska.
***
Oświadczenie Piotra Kaszubskiego
Wobec Ilony Felicjańskiej od półtora roku toczy się sprawa w wyniku której wraz z kancelarią adwokacką oczekujemy od niej 80 000 zł. Pani Ilona Felicjańska zmienia miejsca pobytu i zameldowania co miesiąc. Takie działanie sprawia, że bardzo trudne jest wręczenie jej pism sądowych - w ten sposób odwlekając w terminie sprawę.
Obecnie przeprowadziłem się do Beverly Hills w Los Angeles a modelka znając ten fakt złożyła powództwo cywilne w sądzie. Niestety nie mogłem być na rozprawie więc wyrok zapadł zaocznie.
Nie przeproszę Ilony Felicjańskiej, ponieważ materiał, w którym mówię że Ilona Felicjańska nadal spożywa alkohol jest materiałem rzetelnym, szczerym i prawdziwym. Nie jest naruszeniem dóbr osobistych, wypowiadanie się w wolnym kraju przekazując innym ludziom prawdę. W momencie gdy przylecę do Polski, złożę odwołanie od wyroku zaocznego (pis. oryg.).