Ilona Krawczyńska i jej siostra nie miały łatwo. Musiały podjąć odważną decyzję
Chociaż dzisiaj Ilona i Milena Krawczyńskie są znane tysiącom internautów w całej Polsce, a młodszej z sióstr udało się nawet zwyciężyć Kryształową Kulę w "Tańcu z gwiazdami", początki celebrytek nie były usłane różami. Okazuje się, że droga do sukcesu była bardzo kręta, a sława blogerek to owoc ich ciężkiej pracy i pomocy ze strony najbliższych.
Milena Krawczyńska to popularna blogerka, influencerka i instruktorka tańca, która na co dzień wspólnie z siostrą Iloną prowadzi słynny blog Siostry ADiHD, obserwowany przez setki tysięcy internautów.
Już niebawem obie celebrytki będzie można zobaczyć podczas Sylwestrowej Mocy Polsatu, która w tym roku odbędzie się w Toruniu.
To jednak nie koniec wyzwań stojących przed popularnymi siostrami.
Milena Krawczyńska została bowiem jedną z prowadzących reality-show "Farma", którego nowy sezon zadebiutuje na ekranie Polsatu już 6 stycznia.
Chociaż dzisiaj siostry cieszą się dużą popularnością w świecie show-biznesu, na początku nie miały łatwo i by osiągnąć sukces, musiały przejść bardzo długą drogę.
"Ilona, jako młodsza siostra, nosiła ciuchy po mnie, książki również miała po mnie, choć tak jak z pierwszego korzystała, tak po drugie sięgała niechętnie. Nie jeździłyśmy na wakacje - ale najlepsze wakacje miałyśmy w swoim ogródku lub nad pobliskim jeziorem" - można przeczytać na ich autorskim blogu.
Pomimo trudności wychowująca je mama starała się, by dziewczynkom niczego nie brakowało.
"Tańczyłyśmy w zespole tanecznym, co kochałyśmy ponad wszystko, a gdy przychodził czas wyjazdu na festiwale, nasza mama zapożyczała się, tylko byśmy mogły jechać i wystąpić - nie zdawałyśmy sobie nawet z tego sprawy" - wyznały w jednym z wpisów.
W końcu podjęły jednak przełomową decyzję o przeprowadzce.
"Początki były trudne. Samo to, że wyjechałyśmy z naszej rodzinnej miejscowości, to była ogromna decyzja i ogromne problemy" - relacjonowała Ilona w "Dzień Dobry TVN".
Zwycięstwo Ilony Krawczyńskiej w "Tańcu z gwiazdami" okazało się prawdziwym strzałem w dziesiątkę - 32-latka zwyciężyła rywalizację o Kryształową Kulę i potwierdziła swój status wielkiej gwiazdy.
"Kocham tańczyć od dziecka. Trudno mnie zdjąć z parkietu jak jestem gdzieś na imprezie. Jak dowiedziałam się, że mam szansę profesjonalnie nauczyć się tańczyć, to poczułam, że to spełnienie marzeń" - mówiła w rozmowie z Pomponikiem.
Zwycięstwo na parkiecie było w dużej części także zasługą jej pracowitej siostry.
"Moja siostra przetarła trochę szlaki w świecie modelingowym i wciągnęła mnie w niego. Dla studentek dziennych trudno jest dorabiać w inny sposób. Jednym z najtrudniejszych momentów był ten, kiedy musiałyśmy sprzedać swoje pierścionki z komunii, żeby mieć pieniądze na życie" - mówiła w programie "Demakijaż" Krzysztofa Ibisza.
Teraz celebrytki skupione są przede wszystkim na zbliżającym się sylwestrowym koncercie Telewizji Polsat. Sylwestrowa Moc Przebojów rozpocznie się już 31 grudnia od godz. 20.00.
Zobacz też:
Zwrot akcji u Zenona i Danuty Martyniuków. Ten ruch był tylko kwestią czasu
Edyta Golec zwróciła się do fanów. Taka rada może się przydać wszystkim
Roxie Węgiel podzieliła się fragmentem nowej piosenki. Fani zachwyceni