Ilona Łepkowska poniża Natalię Siwiec. Dotkliwie!
Ilona Łepkowska (61 l.) to prawdziwa pogromczyni próżnych celebrytek. Kilka lat temu stwierdziła, że znana "twarz rajstop" nigdy nie zagra Szekspira, teraz poniża Miss Euro Natalię Siwiec.
Królowa polskich seriali, jak nikt, w mig potrafi ocenić umiejętności show-biznesowych bywalczyń. Kiedyś aktorka "Barw szczęścia", dziś Siwiec, która popularność zyskała rozbieranymi sesjami dla "Playboya".
Celebrytka okazała się jednak nieco ambitniejsza, niż przypuszczano, i obecnie oglądać możemy ją na deskach teatralnych w sztuce "O co biega". Dostała również rolę w filmie "Królowa Bezdomna", a w planach ma współpracę z Quentinem Tarantino.
Sukcesy Siwiec nie przekonują jednak scenarzystki i uważa ona, że nadal nie ma kim zawracać sobie głowy...
"To jest nikt. To jest dziewczyna, która za pomocą iluś tam operacji plastycznych dopracowała się swojego wizerunku, i która niczego nadzwyczajnego nie reprezentuje" - ocenia Łepkowska na łamach portalu MówimyJak.pl i zniechęca dziennikarzy, by zajmowali się osobą wspomnianej gwiazdy.
"Jej temat to jest po prostu żaden temat. W ogóle szkoda o tym mówić, naprawdę. Rozmawiając o pani Siwiec, napędzamy jej tylko popularność".
Zgadzacie się z tak surową oceną? A może właśnie takie "panny nikt" potrzebne są w show-biznesie?