Reklama
Reklama

Ina Benita: Gwiazda przedwojennego kina upozorowała własną śmierć. Dlaczego?

Dokładnie 90 lat temu w warszawskim „Nowym Ananasie” zadebiutowała 19-letnia wówczas Ina Benita. Wkrótce potem aktorka zagrała swą pierwszą rolę filmową – Renię w „Puszczy”. Zanim wybuchała wojna, Ina była już jedną z największych gwiazd polskiego kina i stołecznych teatrów rewiowych. Do niedawna jej oficjalne biogramy kończyły się na... śmierci podczas powstania warszawskiego. Dopiero w 2018 roku wyszło na jaw, że przeżyła okupację, a po wyzwoleniu wyjechała z Polski i zatarła wszystkie ślady po sobie. Nawet jej mąż i synowie nie wiedzieli, kim była przed wojną...

Ina Benita, która uchodziła za najpiękniejszą i najzdolniejszą gwiazdę II Rzeczpospolitej, miała wszystko, o czym marzyć może aktorka: urodę, talent, charyzmę. Z żelazną konsekwencją budowała swój wizerunek femme fatale i pozowała na kobietę wyzwoloną i niezależną. Tak naprawdę jednak nie potrafiła żyć bez mężczyzn i bez miłości...

Romansowała na potęgę

Po raz pierwszy Ina (wtedy jeszcze Inna Florow-Bułhakówna) wyszła za mąż, zanim osiągnęła pełnoletność. Jej wybrankiem był starszy o dwanaście lat Rosjanin Gieorgij Aleksandrowicz Tiesławski. Dwa lata po ślubie aktorka zażądała rozwodu, bo do szaleństwa zakochała się w Igo Symie. Choć uczucie, jakie połączyło ją z jednym z najprzystojniejszych wówczas polskich aktorów, szybko się wypaliło, nie zerwała z nim kontaktu. Przyjaźni z nim wyparła się dopiero, gdy został oskarżony o kolaborację z nazistami (Igo Sym został za to skazany na śmierć, wyrok wykonano 7 marca 1941 roku).

Reklama

Jeszcze przed wybuchem wojny (w kwietniu 1938 roku) Ina poślubiła operatora Stanisława Lipińskiego. Zostawiła go kilkanaście miesięcy później dla aktora Wojciecha Ruszkowskiego. Gdy III Rzesza napadła na Polskę, Ina Benita podjęła współpracę z kontrwywiadem i rozpracowywała swych kolaborujących z okupantem kolegów po fachu. Nie przestała jednak występować na scenie i... romansować.

Jednym z jej ówczesnych adoratorów był ponoć oficer Wehrmachtu Otto Maximilian Haver. Ina zakochała się w nim bez pamięci. Gdy latem 1943 roku został oddelegowany przez przełożonych do Wiednia, bez wahania z nim pojechała. Wróciła z ukochanym do Warszawy w styczniu 1944 roku. Ktoś doniósł na Gestapo, że aktorka żyje w związku z Haverem (podobno zadenuncjowała ich żona Ottona). Oficer został zdegradowany i wysłany na front wschodni, a Ina trafiła do więzienia na Pawiaku. Była wtedy w szóstym miesiącu ciąży!

Urodziła na Pawiaku

Dopiero wiele lat po wojnie wyszło na jaw, że ojcem syna aktorki, Tadeusza Michała, wcale nie był Otto Haver, ale niemiecki opozycjonista Hans Georg Pasch, który pomagał Polakom i Żydom. To z jego powodu Ina trafiła na Pawiak. Okazało się, że Otto Maximilian Haver... nie istniał, a przynajmniej nie ma po nim żadnego śladu ani w księgach adresowych Wiednia, ani w wykazie oficerów Wehrmachtu!

Faktem jest, że 7 kwietnia 1944 roku Ina Benita urodziła w więziennym szpitalu Tadeusza Michała, a trzy miesiące później - w przeddzień wybuchu powstania warszawskiego - wraz z synkiem oraz prawie dwustoma innymi więźniarkami i więźniami opuściła Pawiak. Wkrótce potem widziano ją, jak schodziła do kanałów, tuląc do piersi swe dziecko, po czym ślad po niej zaginął.

Przez  ponad siedemdziesiąt lat uważano, że Ina Benita zginęła w powstaniu warszawskim. Dopiero w 2018 roku dwaj słoweńscy politycy - Ingo i Boris Pasch - odkryli, że mają młodszego o trzy lata brata... Thaddeusa Michela, który był owocem związku ich ojca z przedwojenną polską aktorką, przeżył okupację i pochował matkę dopiero w 1984 roku! Nikt nie wie, dlaczego Ina nigdy nie zdementowała informacji o tym, że zginęła w powstaniu warszawskim i do końca swych dni chowała się przed światem. Nawet jej najbliżsi nie wiedzieli, że była kiedyś wielką gwiazdą polskiego kina.

Sekrety zabrane do grobu

Z rodzinnych dokumentów znajdujących się w posiadaniu wnuków Iny Benity wynika, że aktorka i Hans Georg Pasch jeszcze przed zakończeniem wojny trafili do obozu dla uchodźców w Rhumspringe, gdzie się pobrali. Niestety, w lutym 1946 roku Hans został zamordowany, a wkrótce potem Ina zdecydowała się wyjechać z synem do Francji.

Ina i mały Tadeusz Michał przez rok mieszkali w Cannes, gdzie Benita zarabiała na życie, tańcząc i śpiewając w nocnych lokalach. Przełom w jej życiu nastąpił, gdy pewnego dnia poznała w Nicei przystojnego Amerykanina Lloyda Feasera Scuddera. Wkrótce po tym, jak na świat przyszedł ich syn John, wyjechali do Maroka, wzięli ślub w Casablance, po czym popłynęli do Stanów Zjednoczonych. W USA Lloyd usynowił Tadeusza Michała i dał mu swoje nazwisko.

O tym, kim tak naprawdę była Ina Scudder, Alexandra dowiedziała się przypadkiem pod koniec 2017 roku. Poprosiła ojca, by opowiedział jej o zmarłej siedem lat przed jej urodzeniem babci. Tadeusz podał jej panieńskie nazwisko Iny: Florow-Bułhak... Po wpisaniu go do wyszukiwarki Alexandra odkryła opatrzony zdjęciem artykuł o gwieździe polskiego kina przedwojennego Inie Benicie.

Upozorowana śmierć

Po odkryciu, że są wnukami Iny Benity, Alexandra i jej brat Greg napisali pod poświęconym Inie Benicie artykułem na Wikipedii, że aktorka przeżyła wojnę, a jej potomkowie wciąż żyją. Dowodem były zdjęcia z rodzinnych uroczystości dokumentujące życie Iny Scudder od jej przybycia do Ameryki aż do śmierci w 1984 roku. Nie ma najmniejszych wątpliwości, że na fotografiach jest przedwojenna polska gwiazda.

Dziś wiadomo już, że Ina Benita upozorowała własną śmierć, bo chciała zerwać z przeszłością i zapewnić synowi spokojne życie. Po tym, jak ocalała z powstania warszawskiego, nigdy nikomu nie zdradziła, kim jest i czym zajmowała się przed wojną. Według Alexandry, jej babcia - zacierając po sobie wszystkie ślady - chciała po prostu zamknąć pewien rozdział swego życia i spędzić jego resztę w zupełnie innej roli.

Ostatnie lata swego życia Ina Benita spędziła w Middletown w Pensylwanii. Po śmierci męża Lloyda Scuddera pracowała jako sprzątaczka, próbowała też zarabiać na życie, malując obrazy. Zmarła na raka płuc we wrześniu 1984 roku. Miała 72 lata. Wszystkie swoje sekrety zabrała ze sobą do grobu...

Zobacz też:

***

Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie pomponik.pl


Źródło: AIM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy