Internautka do Bohosiewicz: Oby twoje dziecko nie było chore na raka!
Maja Bohosiewicz (25 l.) musiała ostatnio zmierzyć się z trudnym tematem. Celebrytka nie ukrywała, że kosztowało ją to wiele nerwów i wylanych łez.
Jak już wielokrotnie pisaliśmy, Maja Bohosiewicz od kilku tygodni prowadzi bloga.
Jest to związane z jej ciążą, o której opowiada przy każdej możliwej okazji.
Ostatnio jednak celebrytka dodała wpis, który nie do końca był związany bezpośrednio z jej błogosławionym stanem.
Siostra Soni Bohosiewicz musiała zmierzyć się z ciężkim tematem, który wywołała jedna z internautek.
Maja, gdy przeczytała jej komentarz pod swoim zdjęciem na Instagramie, oniemiała.
"Ludzie chorego dziecka proszą cię o oddanie jednej rzeczy na licytacje, a ty nawet nie reagujesz? Sama jesteś w ciąży. Nie życzę, żeby twoje dziecko było chore na raka. Obyś miała to szczęście, że urodzi ci się zdrowe dziecko" - napisała internautka.
Maja w pierwszej chwili aż zagotowała się z wściekłości! Odpisała nawet internautce i zarzuciła jej bezczelność.
Jednak później celebrytka postanowiła skasować swoje komentarze i nieco ochłonąć.
Następnego dnia Maja, która wciąż była porażona mocą słów internautki, postanowiła zaangażować się w jedną z wybranych akcji.
Otóż celebrytka sprzedaje swoje wywalczone wręcz markowe ubrania, o które stoczyła bitwę z innymi celebrytkami. Pieniądze z aukcji zostaną przeznaczone na pomoc w leczeniu małej dziewczynki, która walczy z rakiem.
"Maja Bohosiewicz rozsprzedaje swoje kiecki, których zdobycia o mało nie przypłaciła życiem kilka miesięcy wcześniej" - napisała zaczepnie na blogu.
Pochwalacie jej pomysł?
Co sądzicie o wpisie internautki? Czy nie był zbyt mocny?