Isabel Preysler nie tylko rozbiła małżeństwo noblisty, ale też sprawi, że straci on dzieci?!
Mario Vargas Llosa (79 l.) jest na językach mediów całego świata. Niestety, nie za sprawą kolejnego literackiego dzieła, a przez swój głośny romans.
Niedawno informowaliśmy o tym, że noblista w dziedzinie literatury zakończył swoje małżeństwo.
Żonę zostawił po 50 latach bycia razem!
Zdążył jeszcze hucznie celebrować "złote gody", z okazji których wydał wielkie przyjęcie w Nowym Jorku.
Wtedy jeszcze nikt nie spodziewał się, że pisarz wkrótce przekaże zaskakującą wiadomość.
"Chciałbym potwierdzić, że jestem w seperacji z Patricią Llosą i że od ośmiu miesięcy pozostaję w związku z Isabel Preysler" - napisał na Twitterze Llosa.
Zresztą był do tego niejako zmuszony po publikacji magazynu "!Hola", który przyłapał go na wspólnych wypadach z nową kobietą.
Patricię (70 l.) o kochance pisarz podobno poinformował za pomocą... SMS-a.
"To nie przelotny romans jak kiedyś, Patricio, tym razem to na poważnie. Kiedy więc wrócę do Madrytu, opuszczę nasz dom. Teraz czuję, czym jest szczęście. A nie pozostało mi już wiele czasu" - brzmiała wiadomość.
Sprawę na łamach hiszpańskiej prasy postanowił skomentować syn noblisty, Gonzago.
Stanął po stronie matki i wspomniał o tym, że poświęciła ona 50 lat na to, by zbudować szczęśliwe małżeństwo oraz kochający dom dla dzieci.
"Porzuciła aspiracje zawodowe, by poświęcić się mojemu ojcu i wychowywaniu naszej trójki" - mówił.
Dodał, że szanuje wybór Llosy, choć żałuje, że sprawa ta jest tematem publicznej dyskusji "zwłaszcza gdy dotyczy to związku, który przerodził się w romans powodujący tak wiele szkód".
Nowy związek Llosy wywołał sporo kontrowersji.
Jego wybranką jest Isabel Preysler (64 l.), była żona Julia Iglesiasa i matka jego syna, Enrique.
Do tej pory miała już trzech mężów i wszyscy oni byli mocno związani z wyższymi sferami.
Oprócz Iglesiasa, Preysler poślubiła wcześniej też markiza i specjalistę od win Carlosa Falco oraz polityka Miguela Boyera.
Mario Vargas Llosa jest jej najnowszą "zdobyczą".
Ciekawe, jak długo przetrwa ten związek.
Życzycie im szczęścia?