Ivan Komarenko szczęśliwy. Wrócił do Rosji i ma kilka słów do Polaków! "Pozdrawiamy wszystkich wolnościowców"
Ivan Komarenko od czasu wybuchu wojny w Ukrainie niemal zapadł się pod ziemię. Okazuje się, że aktualnie gwiazdor postanowił wrócić do Rosji. Zamieścił w sieci zdjęcie ze swoimi bliskimi i przy okazji skierował kilka słów do ludzie w Polsce i Ukrainie. Przy okazji poinformował, że u niego wszystko dobrze, choć
Ivan Komarenko zyskał w Polsce popularność kilkanaście lat temu, gdy wraz z Delfinem wylansowali przebój "Czarne oczy".
Niestety, tego sukcesu nigdy już nie udało im się powtórzyć, choć to nie przeszkodziło Ivanowi w funkcjonowaniu Ivanowi przez kolejne lata na polskich salonach.
Swego czasu reprezentował nasz kraj na Eurowizji, ale nie powalił na kolana europejskiej publiczności.
Od czasu wybuchu pandemii o Komarence znów było głośno, bo stał się jednym z najbardziej zagorzałych przeciwników szczepień. Ivan bardzo aktywnie udzielał się w social mediach i dzielił kolejnymi teoriami spiskowymi.
Gdy Władimir Putin zaatakował Ukrainę, gwiazdor nagle zamilkł i zapadł się pod ziemię. Fani nalegali na jego Instagramie, by ten zabrał jakiś głos w sprawie.
Po paru dniach w końcu się odezwał i zaczął tłumaczyć z milczenia ws. napaści Rosji. Zapewnił, że nie jest rosyjskim agentem, a na koncie ma nawet antywojenny utwór, którym jednak kilka lat temu nikt w Polsce się nie zainteresował.
Na koniec powiało dodatkowo rasizmem...
"Tak więc klawiaturowi gieroje, proponuje, abyście wstali z foteli i coś zrobili konkretnego. Macie szansę, bo do Polski przybywa wielu uchodźców potrzebujących pomocy. Tylko pamiętajcie, że wśród mieszkańców Ukrainy nigdy nie było ciemnoskórych" – oznajmił Ivan.
Potem znów na jakiś czas zamilkł. Aż w końcu postanowił o sobie przypomnieć. Okazuje się, że Ivan wrócił do Rosji, co bardzo go cieszy, bo tam jest jego rodzina.
Zamieścił więc zdjęcie z bliskimi, które zrobili w galerii handlowej. Zapewnił, że u niego wszystko dobrze. Pozdrowił ludzi w Polsce i zapewnił, że modlą się za Ukraińców.
"Dawno nie zaglądałem na swój profil społecznościowy. U mnie wszystko dobrze. Spędzam czas z rodziną w Rosji. Pozdrawiamy wszystkich wolnościowców w Polsce i modlimy się za siostrę mamy czyli moją ciocię i całe kuzynostwo na Ukrainie" - napisał Ivan.
Zobacz też:
Historia miłości Macieja Kurzajewskiego: żona, ślub, romans i Cichopek
Brytyjczycy wyśmiewają galę sobowtórów. Królikowski przynosi Polsce wstyd