Iwo Orłowski dementuje plotki: Nic mi nie wiadomo o zwolnieniu
W stolicy aż huczy od plotek, że śpiewak Iwo Orłowski (46 l.) właśnie stracił posadę w Teatrze Sabat, którego współwłaścicielką jest Małgorzata Potocka. Czy faktycznie?
Za zwolnieniem śpiewaka, według informacji jednego z tabloidów, miał stać główny udziałowiec teatru, Waldemar Leszczyński. Gazeta podała, że Orłowski nie zgadza się z jego decyzją i deklaruje, że będzie nadal zjawiał się w pracy.
Przed wejściem postawiono więc ochroniarza, który ma pilnować, by osoby "nieupoważnione" nie mogły dostać się do środka. Jaka jest prawda?
Na łamach "Twojego Imperium" głos zabrał sam zainteresowany... - Nic mi nie wiadomo o tym, żebym został zwolniony - mówi Iwo Orłowski tygodnikowi.
- To dzięki mnie na scenie Sabatu gościły gwiazdy wielkiego formatu, więc byłoby dziwne, gdyby właśnie mnie chciano się stamtąd pozbyć. Zresztą w Sabacie nigdy nie było ochroniarzy, więc kuriozalne by było, żeby jakiś miał mi bronić wejścia do teatru.
***
Zobacz więcej materiałów: