Iwona Cichosz o ciąży: Będziemy mieli niesłyszące dziecko
O tym, aby wystąpić w "Tańcu z gwiazdami", Iwona Cichosz (26 l.) marzyła już jako nastolatka. Pół roku temu, jadąc warszawską ulicą, ujrzała ogromny plakat z uczestnikami poprzedniej edycji. Wtedy znów pomyślała, że chciałaby się na nim znaleźć.
Na parkiecie od początku radzi sobie nie gorzej niż inni. - Zawsze powtarzam, że do tańca nie potrzeba muzyki. Emocje można wyrazić ciałem. Tańcząc ze Stefano, nie mam z tym problemu. Jeśli czegoś nie rozumiem, dotykam go. Czuję, jak pracuje, a potem próbuję naśladować jego ruchy - przekonuje Iwona.
Pochodzi z Gdańska i nie słyszy od urodzenia, tak jak jej dziadkowie, rodzice i siostra. 10 lat temu wzięła udział w wyborach Miss Polski Niesłyszących. I wygrała je, podobnie jak konkurs Miss World w Pradze. Teraz nosi koronę Miss Deaf International, której wybory odbyły się w Las Vegas. W USA bardzo dużo się nauczyła.
- Tam wiele osób zna podstawy języka migowego. U nas słyszący nie wiedzą o głuchych nic, jesteśmy wyłączeni z kultury - żali się.
Na co dzień pracuje w firmie, która ułatwia życie osobom takim jak ona. Twierdzi, że nie tańczy tylko dla siebie. Już po pierwszym odcinku jej fani wystosowali petycję, aby Polsat dostosował program do potrzeb osób niesłyszących. I udało się! - Popłakałam się, kiedy się dowiedziałam, że będą napisy - wyznaje. Na widowni dopinguję ją chłopak, Truls.
- Też jest niesłyszący. Pochodzi z Norwegii, ma firmę informatyczną, jest tłumaczem - opowiada Cichosz.
W styczniu przeniósł się do Warszawy. - Często czytam w internecie, że jak zdecydujemy się na dzieci, to je skrzywdzimy, bo będą głuche. Ale to jest dla nas normalne. Będziemy mieli niesłyszące dziecko, bo przecież sami nie słyszymy! - mówi tancerka.
Na razie te plany muszą poczekać - Iwona Cichosz wciąż bowiem pełni honory miss, a jak wiadomo królowa piękności nie może być mężatką. Na szczęście regulamin nie zabrania rywalizowania o Kryształową Kulę
***
Zobacz więcej materiałów o gwiazdach: