Iwona i Gerard z "Sanatorium miłości" opowiedzieli o seksie. "Okres godowy trwa"
„Sanatorium miłości” to program, z którego początkowo widzowie podśmiewywali się sądząc, że seniorzy nie odważą się na prawdziwie intymne relacje. Czas pokazał, jak bardzo się mylili. Wszakże na miłość i seks nigdy nie jest za późno. Najlepszym tego dowodem są Iwona Mazurkiewicz i Gerard Makosz. Para po raz kolejny pokusiła się o szczere wyznanie.
Iwona Mazurkiewicz i Gerard Makosz to wyjątkowa para, która pomimo dojrzałego wieku i dużego bagażu doświadczeń, postanowiła zawalczyć o miłość. Uczestnicy jednej z edycji "Sanatorium miłości" poznali się na planie programu i od tej pory są niemal nierozłączni. Ich miłość kwitnie i teraz nie wyobrażają sobie życia bez siebie. Podczas niedawnej wizyty w programie "Pytanie na śniadanie" opowiedzieli o swojej relacji oraz o szczegółach życia seksualnego.
Iwona Mazurkiewicz i Gerard Makosz pokazali prowadzącemu program, Mateuszowi Szymkowiakowi, wnętrze swojego mieszkania i szczerze zdradzili, czym jest dla nich miłość i seks w dojrzałym wieku. Seniorzy w pięknych słowach mówili o wyjątkowym uczuciu, które ich łączy.
Iwona Mazurkiewicz wykorzystała okazję, aby podzielić się swoją wiedzą z zakresu seksualności. Zdradziła, że dzięki spotkaniu z potęgą jaką jest prof. Zbigniew Lew Starowicz, inaczej spojrzała na tego typu tematy.
Dawna uczestniczka "Sanatorium miłości" podkreśliła, że podstawą udanej relacji jest przyjaźń.
Zobacz też:
Polska faworytem Eurowizji 2022. Jacek Kurski ma powody do radości
Po 45. roku życia uważaj na to, co jesz. Pomożesz swojemu sercu
Obniżka VAT. Premier Mateusz Morawiecki: wierzę, że zwalczymy "inflacyjną hydrę"
Wielka Brytania. Rząd ogłosił pomoc finansową dla Ukrainy
Od 1 lutego ważność unijnych certyfikatów covid skrócona do 9 miesięcy