Iwona i Gerard z "Sanatorium" wyjawili prawdę. To ich spotyka w rodzinnym mieście
Iwona Mazurkiewicz i Gerard Makosz to jedna z najbardziej znanych par seniorów w Polsce. Wzięli udział w "Sanatorium miłości" i od tej pory każdego dnia przekonują, że pozytywne nastawienie i uśmiech mogą poprawić jakość życia. Iwona podzieliła się właśnie ze swoimi fanami patentem na dobry dzień. Skorzystacie?
Iwona Mazurkiewicz i Gerard Makosz poznali się podczas nagrywania "Sanatorium miłości". Po programie para postanowiła kontynuować swoją znajomość, aż wreszcie zdecydowali się na ślub. Iwona i Gerard pobrali się w ubiegłym roku, a ceremonia odbyła się w niecodziennych okolicznościach - na zamku w Niepołomicach.
Iwona Mazurkiewicz i Gerard Makosz, mimo że od ich udziału w randkowym show minęło już kilka lat, nadal cieszą się popularnością. Małżonkowie chętnie spotykają się z seniorami i opowiadają o tym, jak konieczna i zbawienna dla zdrowia jest aktywność fizyczna i codzienne ćwiczenia. Nie stronią też od mówienia o swoim udziale w programie "Sanatorium miłości".
"W tym roku w marcu szykujemy dwa spotkania - w Namysłowie i Zielonej Górze, także cieszymy się na te wyjazdy, dlatego że każdym razem fani bardzo emocjonalnie reagują na nasz widok. Czasami aż się dziwimy, że dzisiaj, po czterech latach od zakończenia "Sanatorium miłości", nadal wzbudzamy u ludzi takie emocje. To jest dla nas bardzo pięknie" - mówi Iwona Mazurkiewicz w rozmowie z ShowNews.pl.
Iwona widzi, że takie spotkania z fanami mają sens. Optymizm, który pielęgnuje w sobie każdego dnia działa też na osoby, które spotyka.
"To też jest fajne, że ludzie nie zamykają się w domu, a my w jakiejś cząstce się do tego przysłużyliśmy. Cieszy nas to, że tak nieświadomie swoim optymizmem działamy na ludzi. Mamy w zanadrzu nowe ćwiczenia skierowane do seniorów. Chcemy pokazać, że nawet przy minimalnej porcji ćwiczeń dziennie, można zdobyć ogromny bonus w postaci naszej sprawności na dłuższe lata" - dodała żona Gerarda.
Iwona Mazurkiewicz podkreśla, że według niej bardzo ważna jest też nastawienie do innych ludzi. Jej zdaniem nawet zwykły uśmiech może wiele zmienić. Seniorka zdaje sobie sprawę, że każdy ma własne problemy, ale ma co się obnosić ze smutkiem i negatywnymi przeżyciami.
"Mam w sobie uśmiech i radość do działania. Kiedy z Gerardem robimy zakupy w niedaleko położonym sklepie Dino, to nie wszystkie panie się uśmiechają. Jest jedna, która obsługuje bardzo sprawnie, grzecznie i z uśmiechem. Zawsze w każdej sytuacji, kiedy widzę coś takiego, to skomentuję to, podziękuję za przemiłą obsługę i za uśmiech. Nawiązuje się taka fajna relacja i takie fajne emocje nawet w momencie, kiedy robimy zakupy. Tak niewiele trzeba, by ludzie się uśmiechali" - mówi Iwona.
Czy waszym zdaniem to dobry pomysł, by każdy dzień był lepszy? Spróbujecie uśmiechać się częściej?
Zobacz też:
Tak Iwona i Gerard z "Sanatorium" spędzają miesiąc miodowy. Powiało egzotyką...
Posądzano ją o okropne rzeczy. Iwona i Gerard z "Sanatorium miłości" ujawnili prawdę
"Sanatorium miłości": Iwona Mazurkiewicz i Gerard Makosz wzięli ślub