Iwona Kutyna "uciekła" z TVP, bo nie chciała podzielić losu Danuty Holeckiej? A Jacek Kurski dawał jej drugą szansę
Iwona Kutyna (46 l.) była jedną z prezenterek "Panoramy", gdy w 2007 roku na oczach całej Polski rozpadł się jej związek z młodszym od niej o cztery lata Tomaszem Kinem. Miał być piękny ślub, lecz nic z tego nie wyszło. Podobno dziennikarka rozstała się z narzeczonym bez żalu... Także bez żalu odeszła później z TVP. Uznała, że w telewizji nie ma dla niej przyszłości. Lecz wokół jej odejścia, które było pewną sensacją, narosło wiele mitów. "Uciekła" od publicznego nadawcy, bo nie chciała mieć nic wspólnego z Jackiem Kurskim? Sama zainteresowana nigdy nie skomentowała tych spekulacji. Czym zajmuje się obecnie?
Iwona Kutyna należała przed laty do grona najpopularniejszych polskich dziennikarek telewizyjnych. Dokładnie dwadzieścia lat temu - w 2001 roku - po tym, jak razem z ukochanym Tomaszem Kinem, dla którego zostawiła męża, przeprowadziła się z Tarnobrzega do stolicy, dostała pracę w redakcji programu "Tenbit.pl" emitowanego na antenie TVN, a kilka miesięcy później zadebiutowała jako prowadząca serwisy informacyjne w TVN24.
Nie zagrzała jednak zbyt długo miejsca na Wiertniczej. Pięć lat po debiucie na małym ekranie dostała etat w Telewizji Polskiej, mając już wtedy na koncie przygody z "Dziennikiem" TV4 i "Informacjami" Polsatu. Była pewna, że "Panorama", do której trafiła, okaże się idealnym dla niej miejscem.
Już jako prowadząca sztandarowego programu informacyjnego telewizyjnej Dwójki Iwona Kutyna stała się bohaterką brukowców, które odkryły, że w jej - uważanym za idealny - związku z młodszym o cztery lata Tomaszem Kinem nie dzieje się najlepiej. W 2007 roku cała Polska dowiedziała się z kolorowej prasy, że dziennikarska para - zamiast stanąć na ślubnym kobiercu - rozstała się.
Podobno decyzję o rozstaniu podjął Tomasz Kin, który uznał, że skoro prawie dziewięć lat po tym, jak w wigilię Bożego Narodzenia 1998 roku oświadczył się Iwonie, wciąż nie jest jej mężem, to raczej już nigdy nim nie zostanie...
Pewnego dnia po prostu spakował swoje rzeczy i wyprowadził się z mieszkania, które kupili w Warszawie po przeprowadzce z Tarnobrzega. Życie osobiste Iwony Kutyny legło w gruzach, ale - na szczęście - wciąż świetnie układały się jej sprawy zawodowe. Była jedną z najbardziej lubianych twarzy "Panoramy", prowadziła wiadomości w radiowej Jedynce i serwisy informacyjne TVP Info.
Ciemne chmury zaczęły zbierać się nad jej głową dopiero, gdy w 2011 roku ówczesny szef TVP Info Jan Szul polecił jej (i kilku innym dziennikarzom) sprzątać lasy łęgowe nad Wisłą w ramach akcji "Sprzątanie świata". W pierwszej chwili odmówiła, ale w końcu razem z Danutą Holecką i Adrianem Klarenbachem wykonała polecenie przełożonego.
Niestety, szefowie zapamiętali jej postawę i przy pierwszej okazji... podziękowali jej za współpracę, proponując przejście do TVP Regionalnej (na zesłanie skazani też wtedy zostali Holecka i Klarenbach).
Przez kilka kolejnych lat Iwona Kutyna prowadziła "Zapraszamy na kawę" w TVP Regionalna oraz kilka programów emitowanych na antenie TVP Polonia. Jej gwiazda mocno zbladła...
Tymczasem jej były ukochany - Tomasz Kin - pracował w TVN Style jako współprowadzący kontrowersyjny "Magiel towarzyski", w którym razem z Karoliną Korwin-Piotrowską znęcał się nad celebrytami!
Szczęście ponownie uśmiechnęło się do Iwony Kutyny na początku 2016 roku, kiedy rządy na Woronicza objął Jacek Kurski. Nowy szef TVP dał szansę wszystkim byłym gwiazdom, które jego poprzednicy zepchnęli na boczne tory czy wręcz - jak twierdziła Danuta Holecka - do telewizyjnych piwnic.
W kwietniu 2016 roku Iwona Kutyna wróciła do "Panoramy" i emitowanego zaraz po niej w TVP Info programu publicystycznego "Po przecinku". O ile jednak i Holecka, i Klarenbach świetnie odnaleźli się w telewizji Kurskiego, o tyle ona nie była do końca przekonana, że jest to firma, z którą chciałaby, aby ją kojarzono. Zdecydowanie nie marzyła, żeby być drugą Danutą Holecką!
Zaledwie cztery miesiące po powrocie do "Panoramy" Iwona Kutyna ogłosiła, że żegna się z Telewizją Polską na dobre i rozpoczyna karierę w... internecie.
Iwona Kutyna nigdy nie potwierdziła plotek, jakoby odeszła z TVP, bo nie chciała mieć nic wspólnego z Jackiem Kurskim. W mediach społecznościowych napisała, że dostała po prostu propozycję dołączenia do zespołu działu wideo Grupy Onet.
Dziś Iwona Kutyna nadal prowadzi pasmo portalu internetowym oraz audycję "Zdrowie rano", których bywa też wydawcą i producentką. Od dwóch lat jest też gospodynią codziennych programów "Nastaw się na Chillout" w Chillizet.
Pytana, co u niej słychać, odsyła na Instagram, gdzie dzieli się z fanami obrazkami ze swojego życia u boku uroczych czworonożnych przyjaciół, swoich podróży po świecie i spacerów po Warszawie oraz swojej... kuchni, w której królują potrawy wegańskie.
Nie żyje aktorka Eugenia Herman. Telewidzowie znali ją z "Rancza" czy "Rodziny zastępczej"