Iwona Pavlović bez taryfy ulgowej dla Karoliny Pisarek. "Nie mogłam inaczej jej potraktować"
Mimo poważnych problemów zdrowotnych, Karolina Pisarek wystąpiła wczoraj w drugim odcinku nowego sezonu "Tańca z gwiazdami". Modelka tego samego dnia wyszła ze szpitala, jej obecność na parkiecie była więc dość symboliczna. To nie wystarczyło, by zadowolić surową Iwonę Pavlović, która wystawiła tancerce najniższą notę. Swoją decyzję wytłumaczyła w rozmowie z Pomponikiem.
Do ostatniej chwili nie było wiadomo, czy Karolina Pisarek zatańczy jeszcze w tej edycji "Tańca z gwiazdami". Gwiazda boryka się z poważnymi problemami zdrowotnymi i prawie cały zeszły tydzień spędziła na badaniach i szukaniu diagnozy.
Przypomnijmy, że Karolina Pisarek trafiła w ubiegłym tygodniu do szpitala z ostrym bólem głowy, który uniemożliwiał jej poruszanie się o własnych siłach.
"To już szósty dzień, kiedy budzę się z ogromnym bólem głowy. Nie wiem, czym spowodowana jest migrena, bo nigdy wcześniej nie miałam takich stanów. Codziennie wspomagam się mocnymi środkami przeciwbólowymi, z nadzieją, że przejdzie, ale dziś ból jest tak mocny, że jadę do lekarza" - napisała w mediach społecznościowych.
Kolejne wieści przekazała już menadżerka modelki, niestety nie napawały one optymizmem. Agentka przekazała, że lekarze podejrzewają u Pisarek guza mózgu.
Ostateczna diagnoza pojawiła się parę dni później, o czym poinformowała już sama celebrytka na swoim instagramowym profilu:
"Diagnoza, która właściwie została mi dzisiaj przedstawiona to powiększona przysadka mózgowa z torbielą, więc jeszcze torbiel znajduje się w mojej głowie."
Konieczna będzie więc operacja, jednak przez pewien czas z zabiegiem można się wstrzymać.
Wczoraj modelka dostała zielone światło od producentów "Tańca z gwiazdami" : musiała do 13.00 dostarczyć pozwolenie od lekarza na występ w programie na żywo. Karolinie Pisarek udało się dopełnić formalności i jeszcze wieczorem wystąpiła na parkiecie.
I choć celebrytka rzeczywiście pojawiła się w programie, jej występ ograniczał się do siedzenia - nie wykonała żadnego kroku, tak naprawdę jedynie towarzyszyła partnerowi, Michałowi Bartkiewiczowi, który w tej trudnej sytuacji poradził sobie znakomicie.
Występ nie spodobał się wymagającej jurorce Iwonie Pavlović, ta bowiem przyznała Karolinie Pisarek najniższą możliwą notę. Swoją decyzję tłumaczyła w rozmowie z naszym reporterem.
"To jest program rozrywkowy, ale to nie jest program, w którym się o nic nie walczy. Walczy się o wygraną, walczy się o kasę, walczy się o to, by nie odpaść w pierwszym odcinku. (...) trzeba być sprawiedliwym (...) nie mogłam inaczej jej potraktować (...). Jeżeli ktoś cały taniec przesiedział raz na kanapie raz na krześle - niestety musiała ode mnie dostać jedynkę, bo na tyle zasłużyła."
Jurorka liczyła na to, że Pisarek wykona chociaż parę kroków - jednak tak się nie stało. Pavlović znana jest z surowych ocen, w pierwszym odcinku programu wystawiła już "jedynkę" Krzysztofowi Rutkowskiemu, który według niej, "nie potrafi tańczyć". Tym razem również nie zastosowała taryfy ulgowej dla Karoliny Pisarek.
Czy względów na to, co działo się z Karoliną w ostatnich dniach, jurorka powinna spojrzeć na nią przychylnym okiem, czy może Pavlović zachowała się jak prawdziwa profesjonalistka - potrafiła oddzielić od siebie to, co dzieje się na parkiecie, od tego, co dzieje się poza nim?
Trudno ocenić, zobaczymy jak pójdzie modelce w następnym odcinku!
Zobacz też:
Karolina Pisarek usłyszała diagnozę. Modelka cierpi na poważną przypadłość
Karolina Pisarek jednak zatańczy w "Tańcu z Gwiazdami"? Nowe wiadomości
"Taniec z gwiazdami" relacja na żywo 2. odcinka 13. edycji