Iwona Pavlović ma jeszcze WIĘKSZY dom! Ma już pomysł na jego ogrzanie?
Iwona Pavlović (59 l.), czyli najsurowsza jurorka z programu "Taniec z gwiazdami" w rozmowie z redaktorem Pomponika pochwaliła się nowym domem. Nie tylko jego styl będzie robił wrażenie, ale też... metraż! Czy jurorka zdaje sobie sprawę z nadchodzących ciężkich czasów dla właścicieli domów? Jaki ma plan na ogrzanie tak wielkiego domu?
Iwona Pavlović zasiada w jury "Tańca z gwiazdami" od początku istnienia programu (niezależnie od nadającej stacji). Dzięki swojemu profesjonalnemu podejściu wyrobiła sobie renomę najostrzejszej, najsurowszej w jury "Czarnej Mamby". Jak prywatnie układa sobie życie Iwona Pavlović? Opowiedziała o tym w wywiadzie dla Pomponika.
Okazuje się, że Iwona Pavlović nie ma już domu, który miał 120 metrów kwadratowych. Tym razem nowe gniazdko jurorki będzie... jeszcze większe! Jaki ma plan na jego ogrzanie?
"Mam już trochę więcej metrów. Teraz mam 200 metrów kwadratowych. Mam pompę ciepła i to podobno bardzo dobrze. Dopiero ten dom kończę, więc jeszcze w nim nie mieszkam. Zobaczymy, czy będziemy siedzieć w jednym pokoju, żeby tam robić ciepło".
Wbrew pozorom, Iwona Pavlović zdaje sobie sprawę, że nadchodzą ciężkie czasy dla właścicieli domów - zwłaszcza w kwestii ogrzewania.
"Na pewno nie jestem też bardzo rozrzutna. Jestem dosyć świadoma swojego życia i myślę, że będę potrafiła sobie tak wszystko uregulować (odpowiednie temperatury w odpowiednich pokojach), żeby jakoś dać radę"
Znając wyczucie stylu jurorki "Tańca z gwiazdami", można było się spodziewać feeri barw, mnóstwa dodatków i eklektycznych mebli. Tymczasem Pavlović zaskakuje swoją odpowiedzią. W jakim stylu urządziła swój nowy dom?
"Bardzo minimalistyczny, i to nie tylko w związku z oszczędności, jeśli chodzi o koszty, ale ja bardzo lubię. Rzeczywiście w moim domu jest bardzo mało rzeczy, nie ma kompletnie przepychu. Taka prostota połączona ze stylem skandynawskim. Naprawdę jest niesamowicie duży minimalizm. Mam bardzo mało mebli, nie mam w ogóle gadżetów, ale tak mi się dobrze żyje. Może ja jestem pełna wszystkiego i stąd nie lubię w otoczeniu mieć przepychów" - powiedziała "Czarna Mamba"
Najważniejsze pytanie - po co jurorce tak duży dom, skoro przewiduje mieszkać w nim ze swoimi najbliższymi osobami? Okazuje się, że Pavlović chce być gotowa na przyjazd wnuków.
"Ja wiem, że w dzisiejszych czasach rozmowach o metrażach jest trochę nie na miejscu, ale też nie mówię, że tym się chwalę. Całym swoim życiem i pracą zarabiam na to, żeby móc sobie taki dom wybudować. Dlaczego taki duży? Mnie by wystarczył mniejszy. Natomiast tak naprawdę liczymy na to, że będą przyjeżdżały do nas wnuki i chcemy, żeby rzeczywiście w tym domu - jeżeli możemy sobie na to pozwolić - miały swoje pokoje, swoje lokum i żeby spędzały fajnie czas" - powiedziała Iwona Pavlović.
Zobacz też:
"Taniec z gwiazdami". Paulina Smaszcz szykuje się do tańca? Badała grunt
"Taniec z gwiazdami" opuściła Natalia Janoszek. Mówi, dlaczego odpadła
Kulisy "Tańca z gwiazdami": oto co działo się po odcinku. Gąsiewska rozdawała pocałunki
Michał Malitowski zaskoczył komentarzem w "Tańcu z gwiazdami"