Iwona Pavlović o tańcu Krzysztofa Ibisza i swoich faworytach. Powiedziała to wprost [POMPONIK EXCLUSIVE]
Iwona Pavlović udzieliła Pomponikowi szczerego wywiadu, podczas którego skupiła się na bieżących wydarzeniach w show. Skomentowała m.in. nieoczekiwany występ prowadzących -Krzysztofa Ibisza i Pauliny Sykut-Jeżyny. Ponadto wyjawiła co nieco o swoich faworytach. W tym odcinku mogli liczyć na szczególnie wysokie noty.
Ten odcinek programu "Taniec z gwiazdami" był naprawdę wyjątkowy. Na parkiecie zmierzyły się nie tylko duety, ale i drużyny Krzysztofa Ibisza i Pauliny Sykut-Jeżyny. Oznaczało to, że po raz pierwszy od szesnastu edycji słynny prezenter musiał zaprezentować swoje umiejętności. Wydarzenie już skomentowała sama Iwona Pavlović.
"Ten moment show grupowego był zabawny, śmieszny, potraktowany trochę z przymrużeniem oka. I bardzo dobrze, bo jedna i druga grupa, wydaje mi się, zaprezentowała wesoły pokaz. Tanecznie przekazaliśmy, która grupa trochę lepiej wypadła, ale świetnie się bawiliśmy przy jednej i przy drugiej. Natomiast widzieć Krzysztofa Ibisza w tańcu... to jest wielkie 'wow’" - mówiła nam jurorka.
Iwona Pavlović wyznała również, które gwiazdy tego odcinka były dla niej największym zaskoczeniem. Na parkiecie zachwyciły ją przede wszystkim dwa duety.
"To też pokazywałam chyba ocenami" - powiedziała, podkreślając, że Maria Jeleniewska i Jacek Jeschke mogli liczyć na 10 punktów (i to nie tylko od niej, bo razem otrzymali 40).
"Zakończyli przepięknie i niesamowicie poprawnie. Poprawność i emocje, oni zrobili wszystko przecudnie. (...) Blanka otrzymała trochę niższe noty, ale też zrobiła na mnie wrażenie" - mówiła dalej Iwona.
Blanka Stajkow i Mieszko Masłowski zdobyli 38 punktów.
Magda Narożna ostatnio powiedziała, że noty Iwony Pavlović zależą od tego, którą nogą wstanie. Iwona postanowiła skomentować małe zamieszanie i zwrócić się do wokalistki bezpośrednio.
"Magdo, zwrócę się do ciebie. Nie bierzcie tak wszystkiego na poważnie. Ja uważam, że Magda ma niesamowite poczucie humoru. To jest bardzo fajna dziewczyna. Jest typem fajnej kumpeli, przyjaciółki, fajnego człowieka. Ja to, co powiedziała, odbieram na zasadzie humoru, śmiechu. Nie odbieram tych słów źle, choć moja ocena nigdy nie zależy od tej nogi" - wyjaśniła Iwona Pavlović.
Podczas swojego jurorowania specjalistka stawia na intuicję:
“Staram się być wierna siebie, co nie oznacza, że jestem osobą nieomylną. (...) zawsze staram się być w zgodzie ze sobą i tak sędziować" - podsumowała.
Czytaj też:
Reguły są nieubłagane. Z "Tańcem z gwiazdami" pożegnały się aż dwie pary
Narożna już nie gryzie się w język ws. Pavlović. Nie do wiary, co powiedziała