Iwona Pavlović odpowiada na zarzuty względem Siekluckiej. Tłumaczy się

"Taniec z gwiazdami", który ruszył na początku września, jest już na półmetku. Tym razem producenci zadbali o różnorodność i nieco zmienili zasady. W poprzednim odcinku nie odpadła żadna para, w tym aż dwie, a na dodatek większość gwiazd zatańczyła po jednym tańcu z innym partnerem, którego wcześniej wylosowały.

Z programem ostatecznie pożegnali się Filip Lato oraz Anna Maria Sieklucka. Odpadnięcie aktorki stało się przyczynkiem do ożywionej dyskusji. Niektórzy zaczęli spekulować, że Iwona Pavlović zbyt ostro oceniła gwiazdę. W rozmowie Pomponikiem Czarna Mama wyznała, co na ten temat myśli:

"Jest to dzisiaj już chyba szósty odcinek i mamy duże wymagania wobec naszych gwiazd. Zawsze staram się nie remisować w ocenie, tylko jednak rozróżniać, kto moim zdaniem tańczy najsłabiej, a kto najlepiej. I moim zdaniem Ama zatańczyła dzisiaj najsłabiej. Ten jive był kwadratowy, a to dlatego, że ona bardzo tak kwadratowo tańczyła, a jive nie jest kwadratowy. Wydaje mi się, że na tle innych par zatańczyła najsłabiej i takie wrażenie i takie wrażenie najsłabsze też zrobiła" - powiedziała nam.

"Moim zdaniem tutaj nie ma żadnej winy. To mam pytanie: kto zamiast niej miałby odpaść? Tu już nie ma winnych, tu po prostu będą odpadały ciekawe osobowości, fajne gwiazdy. Na pewno nie przeze mnie, bo jeżeli już, to moim zdaniem przez mniejszą ilość fanów i sms-ów, bo moim zdaniem nawet jak ja bym dała jedynkę, to fani mogą doprowadzić gwiazdę do finału" - dodała.

Jak się okazuje, Iwona Pavlović - wbrew temu co niektórzy sugerują - nie czuje ani grama niechęci wobec Anny Marii Siekluckiej. W rozmowie z nami dała do zrozumienia, że bardzo ją szanuje, a nawet podziwia.

"Ja bardzo ją lubię. Po pierwsze oglądałam ją w filmie i bardzo mi się tam podobała. Teraz mnie bardzo cieszy, że ona odchodzi od swojego wizerunku i to dobrze, bo potrafimy czasem przyczepić łatki do ludzi. Podoba mi się w ogóle jako kobieta - jest piękną kobietą, ma fantastyczny głos, natomiast tańczy jak tańczy. Ja w ogóle nawet śmiem twierdzić, że jest taką sympatyczną, pokorną i skromną dziewczyną. I te wszystkie cechy mnie w niej zachwycają".

Co ciekawe, spytaliśmy także Annę Marię Sieklucką, czy czuła się lubiana przez Iwonę Pavlović. Aktorka postanowiła pozostać tajemnicza i odpowiedziała jedynie... "pomidor".

Gwiazda nie ma jednak pretensji do żadnego z jurorów.

"O gustach się nie dyskutuje. To są bardzo trudne pytania, ponieważ - będę się powtarzać i będę nudna - każdy w tym programie ma swoją rolę i nie chcę się wypowiadać na temat tego, czy zgadzam się z oceną jury. Czasem milczenie jest złotem" - wyznała nam.

Zobacz też:

Julia Żugaj nie mogła dłużej milczeć. Mówi wprost o romansie na planie "Tańca z gwiazdami"

Plotkowano o romansie Edyty Herbuś i Kuby Wesołowskiego. Prawda okazała się zaskakująca

Maffashion wyjawiła, jaką relację ma z Majką Jeżowską. Była oszczędna w słowach