Iwona Pavlović po latach powiedziała prawdę o Tyszkiewicz. Do tej pory tylko się domyślano
Iwona Pavlović ostatnio zaskakuje kwiecistymi wymianami zdań z Dagmara Kaźmierską. W jednej z ostatnich rozmów z Pomponikiem wyjaśniła nawet, że "Królowa życia" w każdym kolejnym odcinku tanecznego show proponuje dokładnie to samo, czyli "tak nie do końca cokolwiek". Co ciekawe, choć dopiero opadł kurz po wspominanej aferze, znana ekspertka ponownie dolała oliwy do ognia. Tym razem zabrała głos ws. innej osobistości. Chodzi o Beatę Tyszkiewicz...
Iwona Pavlović, która dawniej zasiadła w jury "Tańca z gwiazdami" razem z Beatą Tyszkiewicz, nie ukrywa, że panie spędziły razem nieco czasu. Teraz gdy druga z nich wycofała się ze świata show-biznesu - a co za tym idzie - zrezygnowała z posady w hicie Polsatu, jej brak może być odczuwalny. Szczególnie po tak smutnych słowach trudno nie wspominać specjalistki z sympatią:
"W moim wieku z różnych względów, po części zdrowotnych, zmienia się styl życia, a w związku z tym charakter domu. Nie chciałabym obarczać nawet bliskich przyjaciół pewnym rozczarowaniem. Brak aktywności zawodowej sprawia, że nie ma już wspólnych projektów, które w naturalny sposób są tematem do rozmów. Wszystkich moich przyjaciół serdecznie pozdrawiam i myślę o nich często i ciepło" - mówiła Beata Tyszkiewicz w rozmowie z "Newsweekiem".
Dziennikarz portalu Kozaczek postanowił zapytać Iwonę Pavlović, czy pojawiła się tęsknota za dawną koleżanką. Odpowiedź niektórych zaskoczy:
"Oczywiście nie tęsknię w jury. To jest to, o czym mówiliśmy, jest inny skład, karawana jedzie dalej".
Pavlović podkreśliła jednak, że choć nie tęskni za zawodową obecnością koleżanki, to brakuje jej jako człowieka:
"Natomiast chyba tęsknię za Beatą jako Beatą - to jest fantastyczna kobieta, cudowny człowiek. Czasami mam wrażenie, że ona też mnie w pewien sposób [...] kształtowała - jak sobie radzić z popularnością, jak sobie w życiu radzić, kilka tajemnic mi zdradziła. Chyba tego mi najbardziej brakuje, tym bardziej że Beatka się całkowicie wycofała. Nie szukam z nią kontaktu, jest śladowy, SMS-owy, na zasadzie myślę, jestem, koniec" - opowiadała.
Iwona podkreśliła, że choć wielu może się tak wydawać (w końcu panie pracowały razem przez wiele lat), nie są przyjaciółkami.
"Też nie mogę powiedzieć, że Beatka była moją przyjaciółką, ponieważ Beatka mieszkała w Warszawie, ja w Olsztynie, więc nie spotykałyśmy się często, ale w moim sercu będzie zawsze" - uzewnętrzniła się Iwona.
Czytaj też:
To nie Dagmara, a on odpadł z "Tańca...". Wymowny komentarz aktora [POMPONIK EXCLUSIVE]
Co za sceny sceny po zakończeniu odcinka "TzG". Conan podszedł do Pavlović i się zaczęło
Anita Sokołowska zakochała się i "wpadła po uszy". Była wtedy mężatką