Reklama
Reklama

Iwona Wieczorek wielokrotnie kłóciła się z Pawłem P. To klucz do rozwiązania zagadki?

Iwona Wieczorek w noc zaginięcia bawiła się wraz ze swoimi znajomymi w sopockim Dream Clubie. Chwilę przed opuszczeniem lokalu, dziewczyna wdała się w konflikt ze swoimi towarzyszami. Choć nie ulega wątpliwości, że powód sporu może być kluczowy dla rozwiązania zagadki, wszystkie osoby z otoczenia zaginionej twierdzą, że nie są w stanie przypomnieć sobie szczegółów kłótni. Teraz na jaw wychodzą nowe fakty.

Iwona Wieczorek: kłótnia w klubie

Sprawa zaginięcia Iwony Wieczorek posiada tak wiele wątków, że rozwikłanie jej od niemal 13 lat spędza sen z powiek najlepszym specjalistom w kraju. Pewne jest, że życie zaginionej nastolatki obfitowało w wiele zagadkowych zdarzeń, które ostatecznie mogły doprowadzić do jej zabójstwa. Jednym z najbardziej zaskakujących, a zarazem pomijanych faktów jest to, że Iwona Wieczorek przez dłuższy czas była związana ze swoim kuzynem. Patryk G. w noc jej zaginięcia bawił się w klubie Banana Beach w Jelitkowie. Choć para rozstała się jakiś czas wcześniej, oboje nadal żywili do siebie pewne uczucia.

Reklama

W nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku Iwona Wieczorek otrzymała od koleżanki SMS, że jej kuzyn bawi się w towarzystwie nieznanych jej dziewczyn. Informacja bardzo zdenerwowała nastolatkę i niewykluczone, że właśnie to stało się zarzewiem jej późniejszej awantury ze znajomymi. Z informacji dziennikarza śledczego, Mikołaja Podolskiego wynika, że Iwona Wieczorek pokłóciła się ze swoją bliską przyjaciółką Adrią S. Dziewczyna na moment wyszła przed klub, a gdy ochłonęła, ponownie weszła do środka. 

Około 3:00 doszło do kolejnej kłótni. W końcu nastolatka opuściła dyskotekę i ruszyła w kierunku Parku Reagana. Zdaniem Marka Siewerta, analityka z Komendy Głównej Policji, Iwona Wieczorek mogła mieć nadzieję na spotkanie po drodze Patryka G. Zakochani byli o siebie bardzo zazdrośni i pomimo rozstania, nadal interesowali się, co dzieje się z ich drugą połówką. 

Iwona Wieczorek: ostatnia kłótnia

Do dziś nie udało się ustalić, jaka była przyczyna kłótni Iwony Wieczorek ze znajomymi. Z jednej strony może się wydawać, że przyczyna sporu była poważna, ponieważ nastolatka przez kilka godzin nie zdołała opanować emocji. Z drugiej strony można podejrzewać, że sprawa wcale nie należała do specjalnie istotnych, a za eskalację konfliktu odpowiadał wyłącznie wybuchowy charakter nastolatki. Żaden ze znajomych obecnych tego dnia w klubie nie jest w stanie powiedzieć, jaki był powód kłótni. Wszyscy zasłaniają się niepamięcią.

"Kulisy kłótni są niejasne. Paweł twierdzi, że nagle dziewczyna zrobiła się niesympatyczna. Śledczy na pewnym etapie ułożyli taką wersję: Iwona dostała SMS-em informację od koleżanki, że na innej dyskotece zjawił się Patryk, jej były chłopak w towarzystwie dwóch innych dziewcząt i to miało zdenerwować Iwonę. Nie mamy jednak pewności, że tak było. Przed laty wątek ten nie został dokładnie sprawdzony. A kto wie - może jest kluczowy dla rozwiązania sprawy"- zdradził Mikołaj Podolski w wywiadzie dla Interii. 

Iwona Wieczorek wielokrotnie kłóciła się z Pawłem P.

Dziennikarz Janusz Szostak w swojej książce "Co się stało z Iwoną Wieczorek?" zauważył, że powodem kłótni Iwony Wieczorek z Pawłem P. było nic innego, jak alkohol. Do sprzeczki doszło jeszcze na działce babci mężczyzny, gdzie grupa bawiła się przed wyjściem do klubu. O północy paczka znajomych wybrała się do dyskoteki przy ul. Bohaterów Monte Cassino. 

Do Dream Clubu weszli około pierwszej w nocy. Choć 19-latka miała już nie pić więcej alkoholu, z zeznań Adriana S. wynika, że Adria i Iwona wypiły na spółkę jedno piwo. Wieczorek była zdenerwowana zachowaniem Pawła P., a gdy Marek O. zaproponował, aby udali się do innego lokalu, Iwona wyszła za nim na ulicę i żaliła się na Pawła P. Choć nie miała ochoty na dalszą zabawę, została w Dream Clubie. Godzinę później, o 3:00 rano w towarzystwie pozostałych znajomych wyszła na ulicę. Ponownie pokłóciła się z Pawłem P. i samotnie udała się w kierunku domu. Na miejsce nigdy nie dotarła. 

Istnieje wiele hipotez na temat ostatniej kłótni Iwony Wieczorek ze znajomymi. Zgodnie z jedną z nich mogło chodzić o chłopaka, Patryka G. Inne są znacznie poważniejsze i mówią o mrocznych powiązaniach z sopockim półświatkiem przestępczym. Czy nastolatka mogła chcieć ujawnić niewygodną prawdę o środowisku, z którego parę lat później narodziła się słynna Zatoka Sztuki?

Zobacz też:

Prokurator wyśmiała ważny trop w sprawie Iwony Wieczorek. Rozmowa z Mikołajem Podolskim - część druga

Patryk Kalski nie żyje. Wiemy, kiedy i gdzie odbędzie się pogrzeb

Jacek Karnowski apeluje do Marcina T. w sprawie Iwony Wieczorek. Dojdzie do ujawnienia dokumentów?

To on przed laty badał sprawę Iwony Wieczorek. Wygłosił zaskakującą tezę

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Iwona Wieczorek | Zatoka Sztuki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy