Iza Krzan nie dała rady dłużej. Znienacka nadała wymowny komunikat ws. Kammela

Od kilku dni media rozpala temat zwolnień w "Pytaniu na śniadanie". Już od pewnego czasu domyślano się, że i tam dojdzie do pewnych zmian. Gdy gruchnęła wiadomość, że z programem żegnają się Cichopek z Kurzajewskim, wiadomo było, że nikt nie jest bezpieczny.

W środowy poranek gruchnęła jednak prawdziwa sensacyjna wiadomość. Nowa szefowa postanowiła bowiemzwolnić wszystkich dotychczasowych prowadzących!

Nie uchowali się więc nawet Iza Krzan i Tomek Kammel, którzy chyba do końca liczyli, że uda im się utrzymać pracę. Do tej pory bowiem ich nazwiska nie pojawiały się w przeciekach. Teraz jednak wszystko stało się jasne. 

Po paru godzinach od pojawienia się tej informacji głos postanowiła zabrać Iza Krzan. Celebrytka zamieściła wzruszający wpis i wiadomość dla swoich fanów.

"A to feler, westchnął seler! Dziękuję Wam za wspaniałą trzyletnią przygodą w PnŚ! Ekipie produkcyjnej za każdy pieczołowicie przygotowany odcinek i cudowną atmosferę, Wam widzowie za ogrom sympatii, serdeczności, a w ostatnich tygodniach tęsknoty" - zaczęła. 

Potem zwróciła się bezpośrednio ws. Tomka Kammela:

"Tobie Mordzia Tomasz Kammel za wiele cennych rad, śmichów i chichów, a przede wszystkim za ogromne wsparcie na każdym etapie naszej współpracy" - napisała na Instagramie. 

Na tym jednak nie poprzestała. Celebrytka dodała, że ma pewne przeczucia, co do swojej i Tomka przyszłości:

"Czuje w kościach, ze niebawem spotkamy się TU lub TAM i mam nadzieje, ze wyruszycie w tę podróż ze mną" - podkreśliła. 

Myślicie, że faktycznie Iza znajdzie jeszcze pracę w telewizji?

Zobacz też:

Wieści o Kammelu nadeszły nagle nad ranem. Iza Krzan oficjalnie już potwierdziła

Smaszcz wie o losie Kurzajewskiego w TVP. Ma dla niego konkretne wieści. I to jakie

TVP podjęła decyzję co do zwolnień w "Pytaniu na śniadanie". Padły dwa nazwiska