Iza Miko przywiozła chłopaka do Polski
Czyżby sprawy zaszły już tak daleko, że chciała przedstawić go rodzicom?
Jak podaje "Super Express", kiedy ostatnio 31-letnia aktorka wpadła do Polski, na warszawskim Okęciu towarzyszył jej tajemniczy przystojniak. Wiadomo o nim tylko tyle, że z pochodzenia jest Amerykaninem. Tata Izy, Aleksander Mikołajczak, twierdzi jednak, że to nic poważnego.
"Tak, mają się ku sobie" - potwierdził w rozmowie z tabloidem. Mimo to, pytany o plany córki, był ostrożny. "Ale czy od razu narzeczony? To chyba za duże słowa. Często się ze sobą pokazują, ale zaręczyn jeszcze nie było. Przyjaźnią się..." - odparł dyplomatycznie.
Iza była za to w wyśmienitym humorze. "Nie ma powodów, by nie cieszyć się polską wiosną, nawet gdy bagaż przepadł na lotnisku. To nic, że przez trzy dni będę nosić koszulki mamy" - napisała na Facebooku.