Izabela Janachowska w prezencie ślubnym dostała... własny pomnik!

Ślub tancerki z biznesmenem Wojciechem Jabłońskim, który odbył się kilka dni temu, wywołał sporo emocji w mediach.

Wszystko za sprawą wystawnego wesela, na które ukochany nie poskąpił grosza!

Celebrytka sprosiła na uroczystość wszystkich możliwych paparazzich, aby przypadkiem nie było osoby, która nie słyszałaby, że Iza została mężatką.

Takiego bajkowego zamążpójścia zazdrości jej pewnie niejedna rówieśnica.

Milioner wynajął m.in. dwie luksusowe limuzynu, dwa helikoptery, którymi podróżowali goście oraz wynajął luksusowy pięciogwiazdkowy hotel.

Zaproszeni również stanęli na wysokości zadania i także nie oszczędzali na prezentach dla młodej pary!

Niektóre z nich były naprawdę zaskakujące i chyba nieco na wyrost...

"Jeden z gości wręczył pannie młodej popiersie kobiety, która do złudzenia przypomina bohaterkę wieczoru.

Teraz popularna tancerka, patrząc na własne gipsowe oblicze, będzie mogła sobie w każdej chwili przypomnieć, jak ślubowała ukochanemu.

Oby tylko panna młoda nie popadła w samozachwyt" - zamartwia się "Fakt".

Zazdrościcie jej?