Izabella Krzan i Tomasz Kammel wyzywają się od „dzbanów”. Słusznie?
Kilka dni po wpadce z obliczaniem BMI w „Pytaniu na śniadanie” Izabella Krzan (26 l.) i Tomasz Kammel (50 l.) ciągle mają do siebie żal. Prezenter upublicznił nawet pełną samokrytyki i skruchy korespondencję z Izą.
Izabella Krzan i Tomasz Kammel kilka dni temu gościli w „Pytaniu na śniadanie" dietetyczkę kliniczną, Justynę Jesse. Specjalistka podpowiedziała im, jak samodzielnie wyliczyć wskaźnik masy ciała, czyli BMI, żeby sprawdzić, czy mieści się w normie.
W internecie są dostępne gotowe kalkulatory, gdzie wystarczy wpisać swój wzrost, wagę, a w niektórych przypadkach również wiek, a system sam dokonuje obliczeń. Można jednak zrobić to samodzielnie, dzieląc masę ciała w kilogramach przez wzrost do kwadratu.
Niestety, Tomasz Kammel, mimo szczerych chęci i wsparcia w postaci kalkulatora, nie był w stanie poradzić sobie z tak skomplikowanym działaniem. Kiedy w rozpaczy poprosił o kartkę i długopis, stało się jasne, że widzowie ani internauci mu nie odpuszczą.
Kammel i jego współprowadząca, była Miss Polonia, Izabella Krzan, postanowili zareagować w jedyny sensowny w tej sytuacji sposób: wyśmiewając samych siebie równie bezlitośnie, jak zrobiłby to ktoś z zewnątrz. Na Instagramie Tomasza ukazał się wpis:
W ten sposób Kammelowi i Krzan udało się nieco osłabić siłę rażenia kpin pod swoim adresem. W obliczu takiej samokrytyki dalsze wyśmiewanie duetu prowadzących mogłoby budzić skojarzenia z kopaniem leżącego. Żeby wzmocnić wrażenie, Tomasz udostępnił prywatną korespondencję z Izą, która, jak się okazało, napisała mu:
Dobra strategia?
Zobacz też:
Joanna Przetakiewicz wyjawiła to o Kulczyku! Cała prawda o ich związku
TVP nie wspiera WOŚP? W "Wiadomościach" tylko kilkusekundowe komunikaty
Waldemar Kraska zakażony koronawirusem
Wzrost hospitalizacji z powodu COVID-19. Raport Ministerstwa Zdrowia
***