Izabella Krzan ma wyjątkową relację z mamą. Ale z ojcem jej nie po drodze
Izabella Krzan, znana prowadząca z "Pytania na śniadanie" i "Koła fortuny", po odejściu z TVP wciąż doświadcza wiele zawodowych wyzwań. Ukojenie przynosi jej relacja z mamą, którą nazywa "najbliższą przyjaciółką". Prezenterka ma jednak zupełnie inne relacje z ojcem.
Izabella Krzan przez lata skrzętnie rozwijała swoją karierę w Telewizji Polskiej. Prowadziła tam m.in. "Pytanie na śniadanie" czy "Koło fortuny". Po zmianach, jakie nadeszły w TVP, musiała pożegnać się z ciepłą posadą na Woronicza i znalazła zatrudnienie u Krzysztofa Stanowskiego. Chwilę później przygarnęło ją także TVN Style, lecz współpraca okazała się niewypałem. Prezenterka etykę pracy wyniosła z domu - Krzan właśnie swoją mamę nazywa "bratnią duszą".
Pani Bożena Krzan zrobiła wszystko, aby jej dzieci - Izabella i Grzegorz - wyrośli na dobrych ludzi. "Mama zawsze nas wspierała, rozmawiała z nami na każdy temat. Jest moją najbliższą przyjaciółką, a przy tym wzorem i ideałem kobiecości" - wskazała cytowana przez "Dobry tydzień" Krzan.
Izabella Krzan w rozmowie z "Faktem" mówiła z kolei, że jej mama to powierniczka sekretów. To właśnie do niej telefonuje, kiedy potrzebuje porady w ważnej życiowej kwestii.
"Mama jest moją najlepszą doradczynią i powiernicą. W każdej sytuacji, w której jestem zestresowana i się denerwuję, to dzwonię do mojej mamy, a potem do mojego chłopaka. Mogę z nimi porozmawiać o każdej porze dnia i nocy. To są najbliższe mi dwie osoby, z którymi rozwiązuje swoje wszystkie problemy na bieżąco. Oni mnie potrafią uspokoić i świetnie doradzić"
Mimo tego mama Izabelli Krzan zna granice i wie, kiedy należy skrytykować swoją córkę. Nie gryzie się w język, kiedy jest taka potrzeba.
"Oprócz tego, że jest dla mnie ogromnym wsparciem i zawsze mnie chwali, to też jak nikt umie krytykować. Ale ja tę krytykę przyjmuję do siebie i biorę na klatę, bo wiem, że ona krytykuje mnie dlatego, że chce dla mnie jak najlepiej" - wyznała dla "Faktu".
Izabella Krzan nie ukrywa, że jej ojcu nie udało się zbudować z nią tak dobrej relacji, jak mamie.
"Tata jest oczywiście w moim życiu cały czas, jest z nami. Może tylko dlatego, że nie udało mi się nawiązać aż tak bliskiej relacji, jak z moją mamą i z moim bratem, bo czasami go nie było. Często pracował, miał różnego rodzaju wyjazdy, więc nie zbudowaliśmy tak mocnej więzi, jak z nimi, ale kocham swojego tatę i jedyne, czego mi może brakuje, to tego, że właśnie za rzadko byliśmy całą ekipą, całą rodziną" - mówiła w programie "Taka jak ty".
Pani Bożena od paru lat jest babcią. Wszystko za sprawą brata Izabelli i jego żony. Cytowana przez "Życie na gorąco" prezenterka deklaruje, że w przyszłości także zdecyduje się na potomstwo.
"Kiedyś nadejdzie ten moment. Na razie tego nie planuje, ale trzymam rękę na pulsie" - wyznała.
Czytaj też:
Krzan nie gryzła się w język ws. byłej szefowej. Nie ma wątpliwości
Smutne doniesienia w sprawie Krzan. Kolejne wyniki rozwiały nadzieję
Izabella Krzan i znany dziennikarz oficjalnie razem. Huczało od plotek, że to ktoś zupełnie inny