Reklama
Reklama

Jabłczyńska jest wściekła. Wyszła z pokazu!

Joanna Jabłczyńska (28 l.) czuje się urażona tym, jak potraktowano ją na wczorajszym pokazie marki Bohoboco...

Chodzenie na pokazy mody polskich projektantów to ulubione zajęcie naszych celebrytów. W końcu to świetna okazja do polansowania się na ściankach i zgarnięcia jakichś upustów u rodzimych kreatorów.

Nic więc dziwnego, że każde tego typu wydarzenie przyciąga tłumy gwiazd i gwiazdeczek.

W sytuacji tak ogromnego zainteresowania nie ma się co dziwić, że czasami organizatorzy nie dają rady. Wczoraj boleśnie przekonała się o tym Joasia Jabłczyńska, dla której zabrakło na pokazie miejsca!

Okazuje się, że ktoś zajął jej krzesełko, a organizatorzy nie mogli zapanować nad całym chaosem.

Reklama

Wściekła i poniżona aktorka z "Na Wspólnej" postanowiła, że opuści imprezę jeszcze przed jej rozpoczęciem.

Po powrocie do domu o wszystkim napisała na swoim facebooku.

"Chyba zaczynam się starzeć, albo dochodzi do mnie, że "bywanie" nie jest dla mnie.... Pokaz Bohoboco... nigdy nie byłam na ich pokazie, więc z chęcią się wybrałam. (...) Po kilku zdjęciach postanowiłam znaleźć miejsce.. i tu... zonk.

Do wejścia na właściwą salę ogromne kolejki. Po odczekaniu kilku minut w tłumie po lewej stronie dowiedziałam się, że nikogo już nie wpuszczą i kropka... hmm.... zatem podjęłam próbę wejście z drugiej strony.

Tam spotkałam cztery osoby, z czterema listami "VIP'ów". Czekam zatem znów grzecznie, choć dookoła nie wszyscy tacy grzeczni. Duchota, przepychanki i kłótnie o to kto jest na liście, a kogo nie ma, kto miał być z osobą towarzyszącą, a kto sam, skargi, groźby, zażalenia i w tym wszystkim powoli tracąca cierpliwość moja skromna osoba. (...)  stojąc tak zapytałam samą siebie "ZA CZYM kolejka ta stoi??!!". Czy naprawdę warto tu nadal stać, czuć się jak piąte koło u wozu i prosić ewentualnie o miejsce siedzące? Poczekałam jeszcze trzy minuty i nadal grzecznie podziękowałam i wyszłam. Pokazu nie widziałam. I myślę, że na pokaz duetu Bohoboco już się nie wybiorę" - napisała wściekła Jabłczyńska.

Musimy przyznać, że czytanie o kulisach i żenujących zachowaniach polskich celebrytów zawsze bardzo nas bawi.

Na szczęście wściekła Jabłczyńska zdążyła się jeszcze załapać i chwilę popozowała na ściankach.

W końcu po to głównie tam przyszła...


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Jabłczyńska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy