Reklama
Reklama

Jabłczyńska potwierdziła smutną wiadomość. Będzie zmagać się z tym do końca życia

Joanna Jabłczyńska (36 l.) musiała poddać się operacji usunięcia guzków ze strun głosowych. Z konsekwencjami zabiegu będzie zapewne zmagać się już do końca życia. Aktorka przechodzi teraz rehabilitację i regularnie odwiedza logopedę, ale jest dobrej myśli.

Joanna Jabłczyńska zdobyła serca widzów rolą Marty Konarskiej w serialu "Na Wspólnej" czy Tosi w komedii romantycznej "Nigdy w życiu!" u boku Danuty Stenki. Aktorka użyczyła również swojego głosu do kilkudziesięciu filmów animowanych.

Nie wszyscy wiedzą o tym, że gwiazda jest absolwentką Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, a w 2014 roku otworzyła własną kancelarię prawniczą. Jak sama przyznała, popularność wręcz przydaje jej się w tej profesji. 

Reklama

Joanna Jabłczyńska przeszła operację

Joanna niedawno ujawniła, że musiała poddać się operacji usunięcia guzków ze strun głosowych. Kosztowało ją to wiele stresu, ponieważ głos stanowi główne narzędzie jej pracy. Aktorka wyznała w rozmowie z Pomponikiem, że nie jest po profesjonalnej szkole teatralnej, przez co nie miała świadomości, jak dbać o swoje struny i nie przeciążać ich. 

Z konsekwencjami zabiegu zapewne będzie zmagać się już do końca życia. 

Jabłczyńska bardzo wcześnie zaczęła karierę aktorską. Już w 1993 roku występowała na scenie z zespołem "Fasolki". Do tego fani mogli podziwiać jej umiejętności wokalne w takich programach, jak "Twoja twarz brzmi znajomo" czy "Jak oni śpiewają".

Po operacji gwiazda "Na wspólnej" musiała prowadzić spokojniejszy tryb życia i dbać o higienę głosu. Pod koniec maja poinformowała na Instagramie, że wcale nie będzie w stanie mówić! Nawet zwykłe rozmawianie sprawiało jej ogromny ból

Aktorka jest jednak dobrej myśli

Niestety wspomniana operacja nie rozwiązała całkowicie jej zdrowotnych problemów. Aktorka regularnie odwiedza logopedę, u którego wręcz uczy się używać głosu na nowo. W swojej ostatniej relacji zdradziła fanom, z jakich zabiegów jeszcze korzysta. 

Jonoforeza polega na wprowadzeniu leku do tkanek za pomocą siły pola elektrycznego, co umożliwia efektywniejsze działanie kuracji. Poleca się ją m.in. w leczeniu blizn i trudno gojących się ran, przewlekłego zapalania krtani czy polipów.

Joanna przywołała też zabawną reakcję ludzi na jej karteczkę z wyjaśnieniem, że nie może posługiwać się głosem...

Prosiła też, aby nie składać jej życzeń przez telefon, ponieważ nie będzie w stanie za nie podziękować. Życzymy dużo zdrowia!

Zobacz też:

Joanna Jabłczyńska otworzyła własną kancelarię. Zostanie mediatorem sądowym!

Modne fryzury na lato 2022. Zainspiruj się wyborami gwiazd!

Katarzyna Skrzynecka wypoczywa w Tanzanii. Nie obyło się bez słów krytyki

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Jabłczyńska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy