Jacek Borkowski dumny z dzieci. Też będą artystami?
Jacek Borkowski (59 l.) jest bardzo dumny ze swoich dzieci. Jak czytamy w „Rewii”, córka i syn rwą się do występów na scenie! Pójdą w ślady taty i również zostaną artystami?
Na co dzień to on ćwiczy w domu piosenki i uczy się ról. Ale ostatnio Jackowi Borkowskiemu wyrosła konkurencja. I to pod samym bokiem. Jego 11-letnia córka Madzia też chce być artystką. Dziewczynka ukończyła właśnie kolejną klasę w Warsztatowej Akademii Musicalowej. Wzięła też udział w przedstawieniu Musical Express w Teatrze Roma i zaśpiewała kilka szlagierów.
- Nie spodziewałem się takiego rozmachu. Obejrzałem występ na najwyższym poziomie. Dwie i pół godziny na scenie, dwa i pół tysiąca kostiumów, doskonała choreografia i piękne głosy. To było coś! Moja Madzia spisała się naprawdę świetnie - komentuje Jacek Borkowski.
Córka aktora chce kontynuować naukę w przyszłym roku szkolnym. Na scenę rwie się także jej starszy brat Jacek (13 l.). Tylko ich tata zastanawia się, jak to wszystko pogodzić z nauką...
Cztery godziny zajęć w sobotę i w niedzielę to nie żarty. Aktor wozi Madzię z Radzymina, gdzie mieszka, na Bemowo, bo tam właśnie ma siedzibę akademia. Mimo to cieszy się, że może pomagać córce rozwijać talenty. Przypominają mu się czasy, kiedy jego mama zamykała sklep spożywczy, który prowadziła, i woziła jedynaka do Ursusa, bo tam znalazła dla niego studio piosenki przy domu kultury.
- Uczyli mnie tacy mistrzowie, jak Aleksander Bardini i Janusz Kępski, a o tekstach piosenek opowiadał nam ich twórca, Janusz Kondratowicz. Ci ludzie mnie ukształtowali i dzięki nim zostałem śpiewającym aktorem. Cały czas występuję z recitalami - mówi aktor. - Kiedy wspominam moją matkę i jej poświęcenie, czuję wzruszenie. Wychowała mnie sama i zrobiła wszystko, abym mógł się rozwijać artystycznie. Tego samego chcę dzisiaj dla swoich dzieci.