Jacek Borkowski: Jest wyrok sądu w sprawie alimentów dla żony
Jacek Borkowski (59 l.) niemal 16 lat żył w ogromnym napięciu i nerwach. Dziś wreszcie doczekał się sprawiedliwości.
Z Katarzyną byli małżeństwem przez 20 lat, mają córkę Karolinę (36 l.). Jednak w 2002 roku aktor odszedł od żony, a wtedy ta złożyła pozew o alimenty.
Sąd przyznał jej 5 tys. zł miesięcznie, a po sześciu latach, kiedy orzeczono rozwód, kwotę tę zmniejszono do 1 tys. zł.
Czytaj dalej na następnej stronie...
Aktor nieraz skarżył się, że to dla niego spore obciążenie, bo pensja aktora nie jest stała. Bywają miesiące, gdy pieniądze w ogóle na konto nie wpływają.
Przyznawał, że przez alimenty stracił nawet rodzinny dom.
Aktor ma syna Jacka (16 l.) i córkę Magdę (12 l.). Opiekuje się nimi sam, bo ich mama zmarła w 2016 roku...
Czytaj dalej na następnej stronie...
- Mam dzieci na wychowaniu i wolałbym te pieniądze wydać na nie. Mnie te alimenty kosztowały 700-800 tys. zł - mówi "Rewii" Jacek Borkowski i dodaje:
- Ale ja nie żałuję niczego. I gdyby cofnąć czas, zrobiłbym jeszcze raz tak samo. Zyskałem wiele pięknych lat, romantycznych kolacji, wspólnych śniadań. Tego się przecież nie kupi.
Czytaj dalej na następnej stronie...
Teraz aktor może odetchnąć z ulgą.
- Zakończyła się sprawa alimentacyjna z moją byłą żoną, Katarzyną. Zapadł wyrok, w myśl którego nie będę jej płacił alimentów. Teraz czekam na jego uprawomocnienie. Wyrok jest dla mnie bardzo korzystny - mówi "Rewii" Jacek Borkowski i dodaje:
- Moja była żona jest osobą, która może pracować i nie jest sama...
***
Zobacz więcej materiałów: