Jacek Borkowski tłumaczy się z udziału w "Szopce noworocznej". "Czasem daję ciała!"
Satyra "Szopka noworoczna" w reżyserii Marcina Wolskiego zebrała wiele niepochlebnych komentarzy. Z występu tłumaczył się też aktor Jacek Borkowski (57 l.). Zobaczcie, jaki był jego komentarz!
W tym roku po długiej przerwie znów mogliśmy oglądać na antenie TVP "Szopkę noworoczną". Satyra polityczna okazała się być pełna seksistowskich i rasistowskich żartów, które oburzyły wielu widzów.
Rozczarowani odbiorcy krytycznie ocenili także aktorów, którzy zgodzili się wystąpić w programie. W szopce wystąpili m.in. Katarzyna Sawczuk, Tomasza Chudecki oraz Jacek Borkowski.
To właśnie fani Jacka Borkowskiego zalali jego profil falą nieprzyjemnych komentarzy. "Jacek Borkowski = mniej niż zero", "naprawdę tak Pan to czuje, czy to tylko kaska?", " Wstyd, ta szopka to była masakra. Dziwię się, że taki aktor wziął udział w tak płytkiej propagandzie Kurskiego" - pisali internauci.
Borkowski tłumaczył się, że nie wiedział, jaki będzie wydźwięk programu. "Czasami daje się ciała, zawodzi czujność i zdrowy rozsądek..."- napisał.
A Wy co myślicie?
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd!